Kehlani – Blue Water Road [Recenzja]

kehlani
Okładka albumu Kehlani – Blue Water Road

Amerykańska piosenkarka ma na swoim koncie kilkanaście topowych współprac z takimi artystami jak Post Malone, Calvin Harris czy Zayn. Po głośnym sukcesie dwóch płyt While We Wart oraz It Was Good Until It Wasn’t Kehlani powraca z jeszcze silniejszą wersją siebie w Blue Water Road.

Nie grałam głównej trasy od 2017 roku, a miejsca powiększyły się aż 2x. Dzięki waszej miłości się tutaj znalazłam. Wasza miłość podtrzymuje to, co zbudowaliśmy! Kocham Was! Nie mogę się doczekać, żeby Was zobaczyć!

– opublikowała na Twitterze artystka

Oprócz niespodzianki, którą Kehlani przygotowała dla swoich fanów 28 kwietnia, już w połowie maja pojawiła się informacja o trasie. Blue Water Road Tour, rozpocznie się latem i będzie obejmował koncerty w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz w Europie. To idealna okazja do odświeżenia materiału muzycznego Kehlani oraz płynnego rejsu po najnowszym albumie artystki. W jednym z wywiadów wokalistka zdradziła źródło nazwy najnowszego krążka. Okazało się, że to nazwa jednej z ulic, w której pobliżu spała podczas wyjazdu nagraniowego i pracą nad swoim projektem. Chociaż jej najnowsze wcielenie różni się od poprzednich płyt, to iskrząca barwa głosu Kehlani wciąż nadaje koloru jej najświeższym numerom.

Wprowadzenie przez Little Story

Poprzednio dziewczyna pokazała się w silniejszym, pewniejszym siebie wcieleniu. Pomimo tego, szczera odsłona Kehlani w singlu Little Story, wychodzi prosto z jej serca, a to coś, czego życzy się wszystkim artystom. Z ust autorki wybrzmiewają słowa, które wskazują na to, że pracuje nad sobą i swoją delikatnością. Bez wątpienia z jej myśli wynika, że pisze tekst o miłości. Utwór dodatkowo ozdabiają dźwięki gitary, które uzupełniają harmonijny wokal Kehlani. Z pewnością podobne walory muzyczne eksponuje utwór Melt, w którym młoda gwiazda płynnie dryfuje pomiędzy liniami muzycznymi. W połączeniu z jej miłosną intencją, blasku singlowi dodaje klimat R&B, w którym Kehlani czuje się zresztą, jak ryba w wodzie. Bez porównania są to dwa najcieplejsze i najprzyjemniejsze dla uszu kawałki z płyty Blue Water Road. Wszystko to za sprawą szczerego przekazu i emocji włożonych w jej ostatnią twórczość.

Kehlani – Little Story

Kehlani oraz mężczyźni płyty Blue Water Road

Niewątpliwie już w lutym świat obiegła informacja o współpracy Kehlani z topowymi artystami branży muzycznej. Oczywiście jednym z takich duetów na płycie jest kolaboracja z Justinem Bieberem w numerze Up At Night. Chociaż piosenkarka w tekście ponownie nawiązuje do tematu miłości, robi to tym razem w słodki i kokieteryjny sposób. W relacji Justin i Kehlani, rozkręca się namiętny dialog. By rozwiać wątpliwości dziewczyny, mężczyzna obiecuje troszczyć się o nią i być przy niej. Dodatkowo ich rozmowie znów towarzyszy emocjonalny klimat piosenki, który sprawia, że chce się tego słuchać dniami i nocami. Podobnie do Up At Night, jeszcze bardziej intymny odbiór pozostawia piosenka Any Given Sunday w duecie z raperem Blxst. W tym utworze Kehlani wręcz nawiązuje do swojej seksualności. W tekście jej piosenki znajdują się też odniesienia do piosenki T-Pains I’m In Love. Zdecydowanie dzięki połączeniu ich głosów, słowa i muzyka nabierają magicznego znaczenia dla odbiorcy.

Kehlani – Up At Night

Błękitna, wodna podróż

Najnowszy krążek artystki to jeden z najprzyjemniejszych, klimatycznych propozycji ostatniego miesiąca. Wszystko za sprawą szczerych intencji wokalistki, nagromadzonych w dźwiękach muzyki R&B, zahaczających o nastrojową gitarę. To wszystko znajduje się w błękitnej, wodnej podróży Amerykanki po marzeniach, fantazjach i emocjach Blue Water Road.

Kehlani – Any Given Sunday
Zajrzyj do naszego najnowszego materiału!

Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj –> https://meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/