John Legend o nowym albumie

John Legend niedawno wydał swój dziewiąty krążek. Możemy na nim usłyszeć przemianę artysty. Co o sądzi o nim sam autor? LEGEND to redefinicja jego kariery.

John Legend z nowym albumem

Na naszej stronie możecie przeczytać już recenzję najnowszego dzieła od Johna Legend. Pisałam w niej, że krążek LEGEND pokazuje dwie twarze artysty. Jedną tradycyjną – tą, którą wszyscy dobrze znamy. Jest to delikatne i nostalgiczne oblicze Johna, który do komponowania swoich kawałków używa przeważnie tylko pianina. Ale zaskoczeniem jest jego nowa, druga twarz. Twarz nieco bardziej funkowa i jazzowa. John Legend zamienia się w Justina Timberlake’a 2.0 i to również brzmi świetnie! Co o samym albumie mówi artysta?

https://meteor.amu.edu.pl/john-legend-legend-recenzja/

LEGEND w oczach artysty

W wywiadzie dla billboard.com sam artysta nazywa krążek LEGEND podwójnym albumem – nie traktuje go jako całości.

Album reprezentuje to kim jestem jako artysta i wszystkich artystów, którzy mnie zainspirowali, całą muzykę, którą kocham. [Legend przyp. red.] To pseudonim sceniczny, który towarzyszy mi od prawie 20 lat i czuję, że jestem gotowy, aby go przyjąć.

John Legend dla Billboard.com

John przyznał, że każdy album traktuje, jak szansę, aby coś sobie udowodnić. Tym razem nie gwarantuje, że nowe kompozycje spodobają się słuchaczom tak samo, jak te na poprzednich albumach, ponieważ LEGEND to album, na którym piosenkarz chce zredefiniować siebie jako artystę. Do jego stworzenia zainspirował go utwór Feeling Good, który wykonał podczas zaprzysiężenia nowego prezydenta USA w 2021 roku. Optymistyczny przekaz kawałka był motywatorem dalszych działań Johna.

Jak poszukiwać siebie

Wszystko, o czym John Legend mówił w wywiadzie jest wyczuwalne i słyszalne na jego najnowszym krążku. W przeciwności do jego poprzednich projektów, LEGEND to zdecydowanie najweselszy i najbardziej optymistyczny krążek na przestrzeni całej kariery. Myślę, że LEGEND to świetny przykład na to, jak poszukiwać siebie w dobrym stylu – nie zrażając do siebie fanów ani słuchaczy. Dlaczego? Ponieważ daje wybór proponując tzw. stronę A i stronę B krążka. Z pewnością jest to jeden z tych albumów, z którymi musicie zapoznać się w 2022 roku. Podsumowując, chwytajcie po najnowszy projekt od Johna Legend!

Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/