Powstanie live action znanego i uwielbianego ,,Jak wytresować smoka’’ wzbudziło mnóstwo emocji w fanach animacji na całym świecie. Teraz, kilka dni po premierze, możemy się już dzielić naszymi odczuciami i opiniami o tej nowej produkcji.

Człowiek i smok ponownie na ekranach
Piętnaście lat minęło od premiery pierwszej części ,,Jak wytresować smoka”, czyli animacji, która skradła serca widzów na całym świecie. Jak widać, miłość do tej produkcji była tak silna, że postanowiono odtworzyć film w wersji live action. Przyznać muszę, że od początku podchodziłam do tego pomysłu z dużym dystansem. Spowodowane to było głównie raczej średniej jakości podobnymi adaptacjami pojawiającymi się w ostatnich latach. Jednak bezpieczna, bo odwzorowana prawie 1:1 nowa wersja ponownie rozbudziła w widzach zamiłowanie do historii Czkawki i Szczerbatka.
Stare i nowe „Jak wytresować smoka”
Mam wrażenie, że chodzi ci o mnie
Czkawka 2010
Mam wrażenie, że chodzi o mnie
Czkawka 2025
Dean DeBlois jako reżyser naprawdę zaryzykował. Odpowiedzialny zarówno za nową wersję, jak i oryginał z 2010 roku, DeBois postanowił… nic nie zmieniać. Jako osoba, która pierwotną wersję zna praktycznie na pamięć, zanotowałam jedynie kilka scen, które zostały zauważalnie zmienione. Pozytywnie zaskoczyło mnie dodanie postaci Sączyślina, czyli ojca jednego z naszych młodych bohaterów. Dzięki temu, z większym przymrużeniem oka traktujemy, nie do końca pozytywne, zachowanie jego syna, Sączysmarka.
Reszta filmu została zmieniona tylko w drobnym stopniu, ograniczając się do innych wypowiedzi postaci (jednak ich sens pozostał ten sam), bądź zmian kosmetycznych.

źródło: natemat.pl
Aktorzy i ich oddanie charakteru postaci
Trzeba pamiętać, że przełożenie fantastycznej animacji na film aktorski nie jest łatwym zadaniem. Jedną z trudności jest przede wszystkim dopasowanie odpowiednich aktorów. Postacie w animacji są stworzone tak, aby ich wygląd pasował do charakteru. Przerysowane elementy twarzy, sylwetka i charakterystyczna mimika nadają im właśnie wyjątkowości. Dlatego też kłaniam się przed producentami za obsadzenie filmu. Mason Thames w roli Czkawki to strzał w dziesiątkę. To samo można powiedzieć o Nico Parker jako Astrid, oraz Gerardzie Butlerze wcielającym się w Stoika Ważkiego.
Niestety idealnie być nie może. Dla mnie największym rozczarowaniem okazały się nasze komiczne bliźniaki, czyli Mieczyk i Szpadka (Harry Trevaldwyn i Bronwyn James). W oryginale ta dwójka była aż przesycona humorem i charakterem, natomiast w nowej produkcji… zdawali się po prostu płytcy i praktycznie niewidoczni.

Efekty i grafika
Pierwsze, o czym pomyślałam, słysząc o powstaniu live action ,,Jak wytresować smoka” to cytuję: Przecież Szczerbatek będzie wyglądał okropnie!. I dawno się tak bardzo nie myliłam. Efekty i grafika w nowej produkcji wręcz zapierają dech w piersiach. Każdy smok zaczynając od Nocnej Furii po Straszliwkę, wygląda niesamowicie. Zostały dopracowane co do najmniejszych szczegółów. A wyspa i krajobrazy… niczym z najlepszych gier i filmów fantasy. Połączenie oryginalnej muzyki, przepięknych krajobrazów i historii sprawiło, że kilkakrotnie miałam w oczach łzy. Dodajmy do tego jeszcze sentyment do historii i mamy cały, wzruszający obraz.
Sentyment pozostaje
Najnowsza wersja ,,Jak wytresować smoka” to naprawdę świetna produkcja, czy jako osobny film, czy też jako odtworzenie oryginalnej animacji. Żarty i komizm postaci bawią jak za dawnych czasów, a przepełniony smokami świat wciąga w tym samym stopniu co piętnaście lat temu.
Myślę, że fani historii poczują się jak w domu; bezpiecznie i komfortowo. Sentyment gwarantowany. Natomiast jeśli oczekujecie świeżych scen, innego rozwinięcia i postaci, nie doświadczycie tego, oglądając nowego ,,Jak wytresować smoka”. Szczerze nawet mi ciężko stwierdzić, czy brak odmienności jest rozczarowujący. Jak sam reżyser przyznał, oryginał jest na tyle niesamowity, że próby zmiany mogłyby jedynie zaszkodzić.
Myślę, że w samotne wieczory z chęcią będziemy wracać do obu produkcji z podobnym zapałem.
Autorka: Dominika Seweryńska
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/