Święto wiosny: Preludium. Zderzenie kultury z naturą

Koniec kwietnia oznacza wiosnę w pełnej krasie, pierwsze zielone liście na drzewach, kwitnące kwiaty i lekkość ducha, o której kilka miesięcy wcześniej nie mogliśmy jeszcze marzyć. Nieprzypadkowo to właśnie w tym czasie obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tańca. W tym roku taniec celebrowaliśmy również w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca Granice natury-granice kultury.

Poznański festiwal to prawdziwe święto tańca. Rozpoczął się 27 kwietnia, gromadząc w budynku Polskiego Teatru Tańca widzów, chcących wzbogacić się o nowe, niezwykłe przeżycia. Tegoroczna edycja festiwalu była drugą z kolei, ubiegłoroczna, ze względu na obowiązujące obostrzenia pandemiczne odbyła się w formie zdalnej. Fakt, że w tym roku organizatorzy zaprosili nas w mury teatru i pozwolili stanąć twarzą w twarz z artystami na scenie, czyni to wydarzenie jeszcze bardziej wyjątkowym.  W dniach 27-30 kwietnia, z tej okazji poznańscy artyści zaprosili  gości i twórców z Norwegii, Austrii, Boliwii i całej Polski.

Plakat Święto wiosny: Preludium, który przedstawia kobietę i mężczyznę w białych strojach przytulających się do siebie
Źródło: bilety24.pl

Święto wiosny: Preludium

W ramach pierwszego dnia festiwalu mieliśmy okazję zobaczyć przedstawienie autorstwa Moniki Błaszczak i Luisy Mateo Dupleich Rozo pt. Święto Wiosny: Preludium. Spektakl jest częścią projektu obejmującego pracę choreograficzną, cykl filmów, tekstów i obiektów fotogrametrycznych zgłębiających procesy uzdrawiania, życia i budowania relacji. Współpraca dwóch Artystek z Polski i Boliwii przyniosła w efekcie widowisko, w którym poruszane są tematy ważne dla współczesnej kultury — świat w obliczu kryzysu klimatycznego i relacje człowieka z naturą.

Monika Błaszczak jest polsko-łemkowską tancerką, choreografką, artystką interdyscyplinarną. Luisa Mateo Dupleich Rozo to boliwijska artystka multidyscyplinarna, badaczka ruchu i ambasadorka kultury. Przedstawienie łączy wschodnioeuropejskie i południowoamerykańskie spojrzenie na stosunek człowieka do natury. Surowy, naturalistyczny obraz wykorzystuje ludzkie ciało jako materiał niezwykle plastyczny i najbardziej adekwatny do przekazania pożądanej treści.

Źródło: facebook.com

W interpretacji autorek święto wiosny nie oznacza beztroskich tańców na kwiecistej łące. Dla nich to okazja do podjęcia próby zrozumienia procesów zachodzących w przyrodzie. Wiosna budzi do życia naturę i napawa mocą twórczą, ale również jest czasem na pogodzenie się ze stratami i przemijaniem. Człowiek wywodzący się z natury, przez tysiące lat tworzył kulturę, jednak wszystko to, co uczestniczyło w procesie tworzenia drugiej, odbywało się kosztem pierwszej. Artystki pokazują nam, że teraz stajemy w obliczu kryzysu klimatycznego, którego fakt uświadamia nam kruchość tego, co do tej pory wydawało nam się stałe i nieśmiertelne.

Antykultura

Tytuł tegorocznej edycji festiwalu to Granice natury- granice kultury. Zestawienie tych dwóch pojęć jest wyjątkowo ciekawe, choćby ze względu na ich przeciwne znaczenia. Z wielu definicji kultury w tym przypadku nasuwa się jedna szczególna – kultura rozumiana jest jako wytwór człowieka, a więc jako dokładne przeciwieństwo natury. Według badaczy kultury J. Łotmana i B. Uspienskiego natura to antykultura.  Zatem już samo zestawienie ze sobą tych dwóch przeciwstawnych pojęć w poszukiwaniu granic obiecuje wyjątkowe przeżycia.

O Polskim Teatrze Tańca

Instytucja powstała w 1973 roku w Poznaniu jako Polski Teatr Tańca- Balet Poznański z inicjatywy Conrada Drzewieckiego. Jest współczesną formą teatralną, której oryginalny język tańca spotyka się z uznaniem widzów na całym świecie. Teatr Tańca przekracza granice, do których przyzwyczaił nas balet i klasyczny teatr repertuarowy. Artyści migrują między stylistyką, wykorzystują niestandardowe technologie i rekwizyty poszukując nowej przestrzeni teatralnej. Pozostawiają tym samym miejsce na kreatywność i improwizację. Wspomniany już oryginalny język to przede wszystkim ruch, którego najbardziej plastycznym nośnikiem jest ludzkie ciało.

Źródło: pik.poznan.pl

Teatr Tańca udowadnia nam, że słowa nie są niezbędne do tego, aby wyrażać emocje i opowiadać najciekawsze historie.

Pomimo łagodnego tytułu, treści płynące z przedstawienia Święto Wiosny: Preludium są wieloznaczne i niekoniecznie optymistyczne. Jednak mimo wszystko, warto podjąć rękawicę i skonfrontować się z również tymi niełatwymi sprawami. Dopóki jeszcze mamy szansę coś zmienić na świecie. Mimo wszystko, po wyjściu z teatru pozostaje w nas nadzieja, że niezależnie od tego, co się dzieje, tak długo, jak będzie wiosna, drzewa nadal będą kwitnąć.

Olga Szygenda

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/