Filmowe 2/10 – „BloodRayne”

Filmowe 2/10 – „BloodRayne”
Prowadzący: Albert Cichy, Angelika Iwoła, Matylda Rozpędek,
Realizatorka: Agata Gliniecka,
Grafika: Jakub Siedlecki

Czy zastanawialiście się kiedyś, jaki jest najgorszy film w historii? Mieliście podczas seansu ochotę wyjść z kina i już do niego nie wracać? W nowym bloku „Filmowe 2/10” będziemy rozmawiać właśnie o takich filmach, by ostrzec was i zaoszczędzić wam straconego czasu.

źródło: https://www.filmweb.pl/

W tym tygodniu przyjrzymy się filmowi „BloodRayne”, czyli prawdopodobnie najgorszej adaptacji filmowej na podstawie gry komputerowej. Reżyserem tego dzieła jest Uwe Boll, który przez wiele osób uważany jest za najgorszego reżysera wszech czasów. Film opowiada o pół wampirzycy Rayne, pragnącej zemścić się na swoim ojcu Kaganie. Jest on najpotężniejszym z wampirów i dąży do przejęcia władzy nad światem.

Sam opis ukazuje nam największą wadę tego strasznego filmu. Przesadzony i podniosły ton epatuje tutaj przez cały czas, a wszyscy bohaterowie zupełnie nienaturalnie rozmawiają ze sobą o najpotężniejszych wampirach, magicznych talizmanach, w których tkwi niezwykła moc oraz o Zemście, odkupieniu i przeznaczeniu. Przez większość tego filmu oglądać będziemy Rayne w obcisłym lateksowym uniformie (odwzorowującym ten z gry komputerowej). Przemierza ona ciemne korytarze, tunele oraz zarośla, pokonując zastępy kolejnych wrogów. Wszystko to jest jednak fatalnie oświetlone i bardzo źle zmontowane.

źródło:https://www.filmweb.pl/

Nie jest to nawet jeden z tych filmów, który „jest tak zły, że aż śmieszny”. Film jest raczej nudny, i, pomimo że trwa tylko półtorej godziny, dłuży się niemiłosiernie. Raczej nie polecamy, no, chyba że ktoś jest fanem gry komputerowej. A co do filmów z wampirami w roli głównej, to o wiele lepiej obejrzeć „Nosferatu – Symfonia grozy”  lub „Draculę” .