Nareszcie z nadzieją na lepsze czasy Dua Lipa ogłosiła światową trasę koncertową Future Nostalgia. Poza autorką Levitating, podczas amerykańskiej części trasy można będzie zobaczyć na scenie w roli supportu Megan Thee Stallion, Caroline Polachek oraz Lolo Zouaï. Podczas gdy pierwszej z pań nikomu nie trzeba przedstawiać, dwa pozostałe nazwiska mogą być słyszane pierwszy raz. Pozwólcie, że przybliżę postać Lolo.
Francja w San Francisco
Laureen Rebeha Zouaï, jak nie raz podkreśla w swoich utworach, urodziła się we Francji w samym Paryżu. Mimo że, mając zaledwie 3 miesiące, przeprowadziła się do San Francisco, całe życie w jednym domu z mamą Francuzką nie mogła uciec od rodzimego języka. Muzyczna mieszanka kulturowa, która była obecna w jej domu rodzinnym, wzbudziła jej miłość do muzyki. Dzieciństwo spędziła we francuskiej szkole w Sun District i już tam startowała w konkursach muzycznych oraz uczyła się gry na pianinie. Zouaï w wywiadach nie raz wspominała, jak jej algierski ojciec puszczał w domu arabską muzykę, na której się wychowała.
Mama grająca na saksofonie, ojciec miłośnik arabskiej muzyki, babcia wokalistka ślubna oraz zamiłowanie do rapu Lolo sprawiły, że młoda dziewczyna zatraciła się w tworzeniu R&B.
Wymarzona kariera Lolo
Nareszcie w 2016 roku nadszedł wyczekiwany przez Zouaï moment. Wokalistka zadebiutowała ze swoim pierwszym utworem So Real, mając 21 lat. Lolo, nie lubiąc się stopować, co chwila obdarowywała rosnące grono fanów nową muzyką. Zaraz potem pojawiły się IDR oraz High Highs To Low Lows. Drugi kawałek krok po kroku miał zapowiadać album wokalistki. W międzyczasie Zouaï pomogła H.E.R. w napisaniu Still Down, który pojawił się na albumie wokalistki, nagrodzonym Grammy.
W 2018 roku Lolo wydała swój największy hit, odtworzony ponad 17 milionów razy na platformie Spotify, czyli Desert Rose. Chociaż już wtedy świat obiegła informacja, kim jest tajemnicza francusko-amerykańska wokalistka, dopiero rok później wraz z wydaniem albumu, utwór doczekał się teledysku. Desert Rose to emocjonujący utwór o różnicach kulturowych oraz rodzinnej traumie. Wokalistka śpiewa o pustynnej róży, kwiecie kwitnącym w Algierii, który ma właściwości lecznicze. Zouaï śpiewa o byciu chronioną i potrzebie tego uczucia.
Rok 2019 przyniósł wyczekiwany album Zouaï, High Highs to Low Lows. Poza poprzedzającymi go singlami znalazło się na nim osiem nowych utworów. W tym pokochane przez słuchaczy Caffeine. W brzmieniach R&B Lolo nazywa siebie „francuską wanilią” i sugeruje, że może uraczyć człowieka swoją obecnością jak kofeina codziennie rano.
Równocześnie z premierą debiutanckiego krążka Zouaï zaczęła być zauważana przez krytyków ze świata. W kwietniu 2019 roku została określona przez The Guardian „wartą obserwowania”. W wywiadzie z magazynem NYLON zapowiedziała, że od 2019 roku coraz więcej osób o niej usłyszy. Nie skłamała.
Beautiful Lies
Jak sama wokalistka powiedziała, 2020 rok był rokiem zmian. Zouaï rzuciła palenie i przefarbowała włosy z ikonicznego blondu na ciemny brąz. Nareszcie wybrała się też na wycieczkę do Algerii, gdzie nagrała po 2 latach teledysk do Desert Rose. Brzmienie Lolo nieoczekiwanie złagodniało, jednak nadal można było usłyszeć w nowych utworach dobrze znaną Laureen. 17 czerwca na portale streamingowe trafiła EPka Beautiful Lies. Pojawiły się na niej 3 nowe utwory od wokalistki, It’s My Fault, Alone With You oraz Beautiful Lies (Cold).
To właśnie w tym roku Lolo poznała się z Dua Lipą. W międzyczasie pojawiła się współpraca w pisaniu utworów z Demi Lovato oraz kilka sesji zdjęciowych do magazynów.
Koniec roku przywrócił blond na głowie Zouaï i tajemnicze posty na instagramie, zapowiadające nową muzykę w 2021 roku.
Galipette
Lolo nie kłamała. Nareszcie, w czerwcu 2021 roku wydała nową muzykę. I to muzykę nie byle jaką. Galipette to zupełna nowość ze strony wokalistki R&B. Energetyczny kawałek, jak napisała na Twitterze sama wokalistka, jest najbardziej zwariowanym i eksperymentalnym, jaki do tej pory nagrała. Utworowi towarzyszy nie mniej zwariowany teledysk. Piosenka pojawiła się również w trójjęzycznej wersji z koreańską wokalistką BIBI.
Galipette przyniosło Lolo większy rozgłos, niż sama się tego spodziewała. Zaraz po premierze utworu wokalistka pojawiła się kolejny raz na okładce NYLON magazine. Na nowo została też ogłoszona trasa z Dua Lipą. Podczas paryskiego fashion weeku, można było ją usłyszeć na evencie Diora, a sam Vogue Paris wrzucił na swój kanał na YouTube jej przygotowania do tego wydarzenia. W październiku Zouaï ogłosiła też współpracę z Jägermeister USA, pojawiając się w ich spocie reklamowym z Post Malone.
A jeszcze w 2021…
Zaledwie kilka dni temu, bo 28 października Zouaï zapowiedziała nowy utwór, który usłyszymy już 3 listopada, Scooter. Informując o premierze przez portal instagram, piosenkarka podzieliła się myślą, że miała bardzo dużo zabawy przy nagrywaniu kawałka. Jak słychać po fragmencie, który opublikowała w social mediach, będzie mu bliżej brzmieniowo do Galipette niż do starych utworów.
Poza zbliżającą się premierą Scooter Zouaï nie pisnęła jeszcze ani słowem o zbliżających się planach. Można jednak założyć, że francusko-amerykańska wokalistka powoli zbliża się do drugiego albumu studyjnego. Tymczasem czekamy na 3 listopada i dalsze informacje co do jej planów.
Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj –> https://meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/