Władca Much
Starsze pokolenie z całą pewnością pamięta powieść Williama Goldinga pt. „Władca Much”. Jest to książka niezwykła, jak i również ponadczasowa, która idealnie prezentuje upadek cywilizacji i ludzkich wartości. Wielokrotnie adaptowana na scenariusze teatralne, które bardzo często gościły na deskach teatralnych. Czym więc wyróżnia się spektakl wystawiony na Scenie Roboczej 16 grudnia 2018 roku?
Wolna interpretacja treści
Aktorami okazali się chłopcy w wieku od 10-14 lat, którzy mieli niemalże zerowe doświadczenie z jakąkolwiek grą aktorską. Samo przygotowanie sztuki odbyło się poprzez warsztaty zorganizowane przez Mateusza Atmana, Anetę Groszyńską oraz Agnieszkę Jakimiak. W ramach owych spotkań chłopcy poznali mniej więcej zarys wydarzeń z prozy Goldinga. Zadawano im również ważne pytania, które nurtują niejednego dorosłego, następnie nagrania z tych spotkań zostały wyświetlone podczas samego spektaklu teatralnego.
3 różne wizje
Spektakl został podzielony na 3 części, w których każdy z reżyserów mógł zaprezentować swoją własną wizję na przedstawienie wątków z prozy Goldinga. Warto podkreślić, że opierali się oni zaledwie na motywach powieści, ponieważ sama książka jest dość poważną lekturą, której młodzi artyści mogliby nie zrozumieć w odpowiedni sposób. Jednak brak pełnej znajomości książkowego pierwowzoru wyszedł aktorom na dobre. Dzięki temu mogli oni odgrywać swoje role tak, jak je czuli i nie zamykali się w żadnych schematach. Role chłopców w dużej mierze były improwizowane, ograniczał ich jedynie sam zamysł przedstawienia. W pierwszym i drugim akcie scenę ogarnął młodzieńczy chaos, chęć zabawy, jak i również odkrywania świata. Zaś trzeci akt zamienił się w srogą chłostę emocjonalną oraz konsternację nad ludzkimi, przyziemnymi sprawami.
Z początku byliśmy wszyscy razem…
Spektakl Mateusza Atmana, Anety Groszyńskiej oraz Agnieszki Jakimiak okazał się udanym eksperymentem teatralnym. Młodzi aktorzy zachwycili publiczność swoją niezwykłą rezolutnością oraz podejściem pełnym profesjonalizmu. Wszyscy zebrani w Scenie Roboczej nagrodzili chłopców i reżyserów gromkimi brawami. Po samej premierze odbyła się aukcja plakatów z której zyski zostały przekazane na operację jednego z aktorów.