Przestrzeń Serialowa – 27.11.2017
Prowadzi: Natalia Rojewska, Rafał Król
Realizuje: Ania Bielec
Grafika: Kuba Siedlecki
Brytyjskich seriali kostiumowych w ostatnim czasie pojawiło się kilka – The Crown czy Poldark, ale dzisiaj zastanowimy się dlaczego warto obejrzeć Victorię, produkcję przedstawiającą losy królowej panującej w latach 1837-1901. Wiktoria Hanowerska wstępuje na tron w wieku zaledwie osiemnastu lat, symbolicznie porzucając przy tym imię Aleksandryny. Pragnie tym sposobem odciąć się od wpływów matki oraz jej ambitnego doradcy, Johna Conroya. Młoda dziewczyna wkracza w świat polityki do którego wcześniej nigdy nie została dopuszczona. I choć nie chce być traktowana jak jedna ze swoich lalek, sama niejednokrotnie nie potrafi odnaleźć się na tej nowej pozycji. Na swojej drodze napotyka Lorda Melbourne, ówczesnego premiera, który zostaje jej mentorem. W scenariuszu przypisano mu również rolę pierwszej miłości królowej, jednakże w rzeczywistości łączyła ich najprawdopodobniej relacja przypominająca więź ojca i córki. Nie licząc tych drobnych zmian, serial wydaje się oddawać realistyczny obraz tej historii. Uzyskujemy dokładnie przedstawiony proces dojrzewania dziewczyny do roli monarchini wraz z jej ciągłą próbą udowodnienia własnej wartości.
W postać Victorii wdaje się Jenna Coleman znana niektórym ze swojej poprzedniej roli w Doctorze Who. Aktorka jest może nieco za szczupła w porównaniu do pulchniejszej królowej, ale jej równie niski wzrost i temperament oddają naturę dawnej władczyni. Twórcą serialu jest Daisy Goodwin, dla której jest to zresztą debiutancka produkcja. Do tej pory powstały dwa sezony opowiadające o dziejach królowej, trzeciej części serialu możemy spodziewać się już w sierpniu tego roku.
