„The Boys” sezon 3 – Chłopaki powracają!

„Chłopaki” od Amazona to serial, który stał się duchowym spadkobiercą „Gry o Tron”. Nie tylko jest to krwawa produkcja przełamująca wszelkie stereotypy, lecz również co odcinek zaskakująca i pojawiająca się na językach wszystkich.

W trzecim sezonie tytułowe chłopaki kontynuują swoją krucjatę przeciwko korporacji Vought oraz supkom. Hughie (Jack Quaid) próbuje to robić oficjalnie i zgodnie z prawem, co nie podoba się Butcherowi (Karl Urban). Ekipę łączy ponownie trop – tajemnicza broni, która wiele lat wcześniej zabiła Soldier Boya (Jensen Ackles). Od razu pojawia się pomysł, żeby ją odnaleźć i wykorzystać przeciwko Homelanderowi (Anthony Starr). Tymczasem Ojczysnosław przejmuje powoli kontrolę nad korporacją superbohaterów i popada w coraz większy obłęd. Rozpoczyna się szaleńczy wyścig po trupach. Która ze stron pierwsza osiągnie swój cel?

O fabule nowego sezonu nie mogę powiedzieć złego słowa. Każdy odcinek jest na bardzo wysokim poziomie. Kontynuowane wątki są dobrze rozwijane i eskalowane do ciekawych zwrotów akcji. Te nowe zaś mają ogromny wpływ na świat przedstawiony i wywracają go do góry nogami. Już od pierwszego epizodu, jesteśmy zaskakiwani i mamy momenty, w których nasz mózg mówi „Whisky, Tango, Foxtrot”. Poszukiwania broni, która zabiła Soldier Boya powodują, że chłopaki coraz bardziej muszą przesuwać swoje granice. Nie ma odcinka, który by widza czymś nie zaskoczył lub zszokował. Każdy ujawnia kolejne ważne karty w wielkiej rozgrywce. Szczególnie widać to w drugiej połowie sezonu, kiedy akcja nabiera tempa niczym A-Train.

Pisząc o „The Boys” nie można zapomnieć o odcinku numer sześć pod tytułem „Bohaterogasm”. Hucznie zapowiadany, miał wywrócić wszystko do góry nogami i postawić granicę dobrego smaku bardzo wysoko. Czy tak się stało? Zdecydowanie tak. Może nie pod względem tego co myślicie, ale akcji, która się dzieje w tym epizodzie. Jest to moim zdaniem najlepszy odcinek serialu jaki dotychczas wyszedł i jeden z lepszych, jeśli chodzi o seriale w ogóle. Na pewno przejdzie do historii z wielu przyczyn i legendarnych momentów.

Postacie z krwi i kości

Osoby, które obejrzały dwa poprzednie sezony „Chłopaków” wiedzą czego spodziewać się po postaciach. Nadal są to pewne archetypy, jak już przystało na kulturę popularną. Jednak przy dłuższych oględzinach dostrzeżemy w nich więcej głębi niż można było się spodziewać. I w trzecim sezonie jest to wszystko kontynuowane. Rzeźnik nadal przekracza kolejne granice w drodze do swojego celu i jest w stanie poświęcić wszystko i każdego. Ale czyżby? W pewnych momentach widzimy jego zawahanie i rozterki moralne. Zaś w jednym z odcinków poznamy nawet urywki jego przeszłości i tego, co sprawiło, że stał się taką osobą, jaką jest.

Homelander konstytuuje swoje popadanie w obłęd i psychopatyczne odruchy. Z każdą chwilą coraz bardziej wpada w otchłań szaleństwa oraz samouwielbienia. Nie cofnie się przed niczym, a powstrzymuje go coraz mniej korporacyjnych i federalnych łańcuchów. Nie wszystko jednak układa się po jego myśli, co jeszcze bardziej wyprowadza go z równowagi. Widać momenty, gdzie Homelander jest już na skraju popełnienia masowych morderstw, których zapowiedź widzieliśmy w poprzednich sezonach. Wszyscy wiemy, gdzie zmierza ta postać, czekamy tylko kiedy ostatnia kontrolka bezpieczeństwa zostanie wyłączona, a bestia będzie spuszczona ze smyczy.

To są dwie najważniejsze postacie tego sezonu/serialu co nie oznacza, że reszcie nie poświęcono wystarczająco czasu antenowego. Wręcz przeciwnie. Poznajemy trochę przeszłość Cycusia Glancusia i jego osobisty uraz do Soldier Boya, który będzie podstawą konfliktu w szeregach chłopaków. Hughie ma dość życia pod płaszczykiem swojej dziewczyny, czyli Starlight. Próbuje działać na własną rękę, żeby pokazać, że potrafi zadbać zarówno o siebie, jak i o miłość swojego życia. Francuz dostał rozbudowany wątek ukazujący trochę jego przeszłość jako najemnika i to, jak został ukształtowany. Jego relacja z Kimiko zaś kwitnie w najlepsze, a musical w szpitalu to mistrzostwo świata.

Nawet A-Train dostał swój mały wątek walki z rasizmem oraz wspomaganiem lokalnej społeczności, co tym razem ukazuje go po drugiej stronie barykady, niż zawsze był. Każda z postaci w serialu dostaje swoje pięć minut i wychodzi to na dobre. Jedynie nie rozumiem trochę w jaką stronę zmierza wątek Deepa i jego powrotu do Siódemki, ale to najwidoczniej czas pokaże w kolejnych sezonach.

Chłopaki nie płaczą

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepiać, w tym sezonie, jak i w całym serialu, to jest to warstwa wizualna. Nie wygląda to wszystko najgorzej, jednak odstaje od wysokiej jakości innych elementów produkcji. Kadry często są zwyczajne, wręcz podręcznikowe, jakby nikt się nie starał w tym aspekcie. Rozumiem, że to serial, jednak można się postarać w tej kwestii bardziej. Na plus za to colour grading, który powoduje, że świat przedstawiony jest jeszcze bardziej brudny i odpychający. Kłują też w oczy efekty specjalne i jest to element, nad którym twórcy mogą jeszcze popracować przy kolejnych sezonach.

Ścieżka dźwiękowa za to wypada fenomenalnie. Utwory wybrane przez twórców wpadają w ucho oraz świetnie komponują się z poszczególnymi scenami czy sekwencjami. Od „Bones” ze zwiastunu sezonu, po muzykę podczas napisów końcowych każdego z odcinków. Niesamowicie cały soundtrack pasuje do reszty serialu i widać, że twórcy postarali się w tej sprawie.

Muzyczny teaser 3 sezonu serialu „The Boys”

Herogasm

„The Boys” sezon 3 to najlepsza serialowa propozycja na ten moment w 2022 roku. Szczególnie jeśli interesuje was tematyka superhero oraz jego totalna wariacja. Wciągająca fabuła, genialne zwroty akcji, epickie starcia, ciekawi bohaterowie, czarny humor i dekonstrukcja gatunku. Jeśli po przeczytaniu tych fraz przeszły wam ciarki po plecach to oznacza, że serial jak i ten sezon jest warty waszej uwagi. Oglądaliście poprzednie dwa sezony? Na pewno się nie zawiedziecie. Jednak jeśli nigdy jeszcze nie mieliście styczności z tą produkcją, a lubicie klimaty około superbohaterskie, to z ręką na sercu polecam „Chłopaki” od Jeffa Bezosa. Miejmy nadzieję, że kolejne sezony będą trzymały równy lub nawet wyższy poziom.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/