Stowarzyszenie wędrujących dżinsów (ang. The Sisterhood of the Traveling Pants), czyli amerykańska produkcja dla nastolatków chwyta za serce. To młodzieżowa opowieść o szczerej, oddanej przyjaźni i nie tylko. Jeśli szukasz pozycji przyjemnej, która cofnie cię trochę w czasie do dawnych lat lub czegoś do obejrzenia z młodszym towarzystwem, to ten film sprawdzi się doskonale!
Film Stowarzyszenie wędrujących dżinsów w reżyserii Kena Kwapisa powstał w 2005 roku. Za scenariusz odpowiadały Delia Ephron oraz Elizabeth Chandler i został stworzony na podstawie książki Ann Brashares. Ta ekranizacja opowiada historię czterech przyjaciółek, które znają się od swoich narodzin. Właściwie ich relacja w pewnym sensie zaczęła się jeszcze wcześniej, ponieważ ich mamy poznały się na aerobiku prenatalnym. Skrywająca uczucia Tibby (Amber Tamblyn), pewna siebie Bridget (Blake Lively), nieśmiała Lena (Alexis Bledel) oraz błyskotliwa Carmen (America Ferrera) są nierozłączne. Jednak to lato pierwszy raz spędzą osobno.
Dżinsy wyjątkowe
Przed letnią rozłąką przyjaciółki znajdują w sklepie dżinsy, które pasują na nie wszystkie, mimo ich niejednakowych figur. Postanawiają dzielić się nimi przez te wakacje, żeby ich dusze nadal przeżywały nowe doświadczenia wspólnie. Przy okazji uznają, że będą wysyłać sobie listy z opisami nowych doświadczeń jako dodatek do wędrujących dżinsów.
Lato pełne przygód
Każda z przyjaciółek ma odrębną, jedyną w swoim rodzaju historię. Ich wakacje tylko to eksponują. Lena wyrusza w drogę do Grecji, gdzie odwiedzi wyspę swoich dziadków: Santorini. Bridget jedzie na obóz sportowy do Meksyku. Carmen wybiera się do ojca, kilka Stanów dalej, a Tibby musi zostać na miejscu, żeby pracować. Każda z nich zbierze bogate, ale zupełnie odmienne doświadczenia. Jednak dla wszystkich będzie to czas wielu zmian i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Żeby uniknąć jakichkolwiek spoilerów, napiszę tylko, że film mówi nie tylko o wzbogacającej przyjaźni. Porusza także problematykę choroby, miłości, zauroczenia, utraty bliskiej osoby, czy też jej odejścia.
Atuty i niedociągnięcia
Duże wrażenie wywarły na mnie ukazane w tym filmie piękne krajobrazy. Muzyka również raczej należy do atutów tej produkcji. Natomiast gra aktorska nie do końca przypadła mi do gustu. Momentami może wydać się za mało autentyczna i nieprzekonująca. Największą zaletą tego filmu jest jego przekaz. W piękny sposób oddaje on pełną uskrzydlającego wsparcia, prawdziwą przyjaźń.
Film dla dorosłego odbiorcy?
Moim zdaniem Stowarzyszenie wędrujących dżinsów to bardzo dobra pozycja na wieczór, ale raczej dla nieco młodszych widzów. Momentami film wydawał mi się bardzo płytki. Pewnie kilka lat temu mój odbiór byłby zupełnie inny. Natomiast ja też mogłam z niego wyciągnąć coś dla siebie. Co więcej, były w nim sceny, które mnie dogłębnie poruszyły. Nawet nie zabrakło moich łez. Film można znaleźć między innymi na Apple TV, czy Prime Video. Istnieje druga część tej historii, którą chętnie obejrzę z moimi, młodszymi kuzynkami, jeśli tylko będą chciały.
Autorka: Zuzanna Turkiewicz
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura
