Rozkosz Festiwal – rewolucja seksualna po poznańsku [WYWIAD]

Seks – niepozorne słowo, jak każde inne, a jednak samo wypowiedzenie go na głos przyciąga więcej uwagi niż inne zbitki liter obecne w słowniku. Chociaż seksualność dotyczy nas wszystkich, znajdą się tacy, którzy woleliby o tym nie mówić. Stygma społeczna wciąż sprawia, że o seksie rozmawia się półszeptem. Odpowiedzią na to zjawisko jest Rozkosz Festiwal. Jego idea to szerzenie wiedzy i pogłębianie świadomości na temat roli przyjemności i zdrowia seksualnego w codziennym życiu. Stosunkowo młoda inicjatywa narodziła się w głowach dwóch poznańskich seksuolożek Julii Bilarzewskiej oraz Magdaleny Świderskiej. Z jedną z matek wydarzenia rozmawiała Eliza Hajdenrajch

Na przełamanie lodów możemy zacząć od pytania, czy seks w XXI wieku jest jeszcze czymś kontrowersyjnym, o czym trzeba rozmawiać?

Myślę że obecnie seks z całą pewnością jest polityczny, przez co może budzić kontrowersje. Szczególnie biorąc pod uwagę próby narzucania nam określonego światopoglądu przez osoby rządzące Polską. W kraju głęboko zakorzenionym w religii katolickiej, przez całe lata docierały do ludzi przekazy, że seks jest czymś brudnym i wstydliwym. Co więcej, jeśli nie pełni funkcji prokreacyjnej jest grzechem. Takie komunikaty przekazywane z pokolenia na pokolenie internalizują, czyli uwewnętrzniają te prawdy. W ten sposób przyswajamy je, nie poddając ich żadnej obróbce intelektualnej. Nie zastanawiamy się nad tym, czy nam służą, czy są dla nas dobre i czy stosowanie się do nich prowadzi nas do szczęścia. Dlatego warto tę polską narrację poddać dyskusji i pokazać ludziom pozytywne podejście do seksualności.

W tym momencie na scenę wchodzi Rozkosz Festiwal… no właśnie – co to takiego?

Jest to trzydniowe święto pozytywnego podejścia do seksualności. Celem wydarzenia jest szerzenie wiedzy i pogłębianie świadomości na temat roli przyjemności i zdrowia seksualnego w codziennym życiu. Jest to interdyscyplinarna edukacyjno-rozwojowa impreza związana z seksualnością, która łączy w sobie edukację, sztukę, rozrywkę i biznes. Duży nacisk kładziemy na inkluzywność całej imprezy. Rozkosz Festiwal to miejsce dla każdego bez względu na wiek, płeć, orientację, czy tożsamość seksualną.

Wróćmy na moment do nazwy. Rozkosz ze swej definicji to głównie przyjemność cielesna, czy ona jest najważniejsza?

Rozkosz to najwyższa przyjemność cielesna, zmysłowa i duchowa… przynajmniej my tak to interpretujemy jako organizatorki tego festiwalu. Ważne jest uświadomienie sobie tego, że każda osoba może czerpać rozkosz z zupełnie różnych doświadczeń i przeżyć. To kwestia indywidualna, dlatego też jesteśmy orędowniczkami pozytywnego podejścia do seksualności. Oznacza to, że każdy rodzaj eksploracji i ekspresji seksualnej jest równie dobry i wartościowy. Oczywiście pod warunkiem, że jest konsensualny, bezpieczny i nie powoduje u nikogo cierpienia. 

Otwarte związki, chemsex czy self-made pornografia – plan wydarzenia zdecydowanie przyciąga uwagę. Czy taki był zamysł? Jak dobierane były tematy tegorocznej edycji? 

Wymienione przez ciebie tematy niewątpliwie przyciągają uwagę, jednak nie to było naszym kluczem przy ich doborze. Są to przede wszystkim tematy aktualne i wciąż wymagające zgłębienia, edukacji i dyskusji. Naszym celem było poruszanie zagadnień, które obalają zakorzenione w naszej kulturze myślenie o seksualności, pokazują jej złożoność i wielowymiarowość. W naszej codziennej pracy mamy styczność z wieloma osobami. Daje nam to perspektywę na to, jakie aspekty są pożądane i które z nich należy omówić. Wszystko dlatego, że nie ma powszechnego dostępu do rzetelnej wiedzy na te tematy, a ludzie tego oczekują. 

I jak myślisz, a propos tych oczekiwań, który panel przyciągnie największą publikę?

Mamy nadzieję że cały nasz program będzie interesujący. Starałyśmy się zaprosić do naszych paneli ekspertki, ekspertów i osoby eksperckie, które o seksualności mówią z różnych perspektyw – seksuologicznej, medycznej, kulturoznawczej, czy socjologicznej. Dlatego z pewnością warto potraktować program jako całość.

Rok temu ten program przyciągnął także uwagę, na przykład, jednego z wiceministrów. Zbulwersowało go zaangażowanie miasta w seks pozytywny bazarek i festiwal filmów porno. Czy dochodziły do was głosy ludzi, którzy tak jak polityk byli zniesmaczeni tym wydarzeniem?

W tym roku małą kontrowersję wzbudził nasz spot reklamowy wyświetlany w kinie muza. Był to jednak odosobniony głos. Trzeba położyć nacisk również na to, że my nie promujemy pornografii mainstreamowej. Sprowadziłyśmy do Poznania Postpporn Film Festiwal Warsaw, czyli filmy postpornograficzne. Nie będę zdradzać więcej, dlatego, że będzie okazja, żeby w kinie muza w piątek 22 września posłuchać kuratorek i kuratorów tego festiwalu, jak również twórców festiwalu kino demkijaż, który z Fundacją kino Femina również przyjeżdża do nas z wyborem swoich filmów. Tam będzie można zadać wszystkie pytania i zobaczyć, że nie taki diabeł straszny jak go malują.

Czyli czeka nas demakijaż diabła w samym sercu Wielkopolski. Ale filmy przywiezione będą z Warszawy – dlaczego akurat do Poznania?

Odpowiedź jest prosta – my jesteśmy z Poznania. Jesteśmy poznaniankami, Poznań to nasze miasto, z którym jesteśmy związane i do którego chcemy zaprosić gości z całej Polski i nie tylko. Miałyśmy propozycję przeniesienia Festiwalu do Warszawy, jednak jako wielkopolanki uznałyśmy, że nie tylko sam festiwal, ale całe nasze miasto jest warte tego, żeby je odwiedzić. Poza tym Poznań jest uznawany za nieoficjalną stolicę LGBTQIA, co zawdzięczamy, między innymi, Grupie Stonewall. Mamy też w Poznaniu mnóstwo świetnych miejsc oraz inicjatyw takich jak  Pawilon, czy Kino Muza, a także kluby i bezpieczne przestrzenie, gdzie można zorganizować tego typu przedsięwzięcia. Dlatego nie wyobrażałyśmy sobie organizacji festiwalu w żadnym innym mieście. Poznań to miasto kultury, targów międzynarodowych, otwartości i tolerancji. W naszym przekonaniu nie ma lepszego miejsca na organizację naszego Festiwalu.

Hasłem tegorocznej edycji jest rewolucja seksualna trwa, czy jest jakaś konkretna data lub wydarzenie, które ją rozpoczęło? 

Początki datuje się na lata 40 XX wieku. Za ważny punkt przełomowy uznajemy upowszechnienie tabletki antykoncepcyjnej i zmiany w podejściu do seksu u osób z waginami, czyli wyzwolenie seksualne kobiet. Obecnie jesteśmy w innym punkcie dyskusji niż 80 lat temu, dlatego podczas festiwalu mamy panel o nowoczesnej antykoncepcji, w tym wazektomii, czyli antykoncepcji dla mężczyzn. Zdecydowanie zmieniło się wiele. Rewolucja generalnie ma na celu zmianę podejścia do tematów, które przez całe lata były w Polsce tematami tabu.

Niestety wciąż aktualny jest problem z edukacją seksualną. Żyjemy w społeczeństwie, w którym normy społeczno-kulturowe oraz dogmaty religijne były, i w większości domów i społeczności wciąż są, okryte wstydem. Nie potrafimy rozmawiać otwarcie o seksie i seksualności, a rozmowy przecież są kluczowym elementem edukacji i komunikacji. W strefie seksualnej naszego życia niezbędny jest dostęp do rzetelnej wiedzy i informacji, żeby osiągnąć szczęście i dobrostan psychofizyczny w aspekcie seksualności, która jest bardzo ważnym aspektem człowieczeństwa. Dlatego naszym celem jest przełamanie tabu i przekonywanie, że warto o seksie i seksualności rozmawiać.

Podkreśliłaś, że jest to WASZ cel, bo, jak wiadomo, za każdym wydarzeniem stoją . Dlatego jestem ciekawa, jak wyglądało Twoje origin-story. Jak to się stało, że postanowiłaś zostać seksuolożką?

Seksualność zawsze mnie interesowała, natomiast moja droga była kręta, zawiła i pełna przypadków oraz zbiegów okoliczności *śmiech* Rozpoczynałam swoją edukację na Uniwersytecie Ekonomicznym, czyli w zupełnie innym świecie. Później zaczęłam podchodzić do życia, seksualności i całości człowieczeństwa bardzo holistycznie, więc zaczęłam studia na Uniwersytecie Medycznym dot. ziół w profilaktyce i terapii. Dopiero po 40. roku życia, gdy byłam dojrzałą osobą, uznałam, że seksualność nadal tli mi się z tyłu głowy i chciałabym zgłębić tę wiedzę.

Chciałam pracować pomocowo z osobami, które z seksualnością mają trudności lub na ich drodze stają jakiekolwiek wyzwania z tym aspektem związane. W związku z tym, wybrałam się na studia seksuologiczne. Uważam, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, które mocno się zmieniło od tamtego czasu. Z tego powodu, jestem orędowniczką tego, że seksualność jest jednym z najważniejszych aspektów naszego życia. Smuci mnie, że otaczają nas przekazy, że seks jest czymś nieczystym, o czym się nie rozmawia i chowa się go głęboko w arkanach naszych sypialni. Uważam, że to jest błąd i należy o  nim rozmawiać i edukować społeczeństwo. Wtedy dopiero można doprowadzić osoby do szczęścia seksualnego, a przy okazji szczęścia w pełnym wymiarze.

W twojej biografii często pojawiają się takie hasła jak seksuologia pozytywna i seksuologia praktyczna. Mogłabyś je rozwinąć?

Jeśli chodzi o nurt pozytywnego podejścia do seksualności, jest to nurt, którego główną przesłanką jest to, że każda seksualność jest dobra bez względu na tożsamość płciową, orientację seksualną czy preferencje seksualne. Wszystko jest w porządku pod warunkiem, że wszelkiego rodzaju aktywności seksualne odbywają się za konsensualną, świadomą i dobrowolną zgodą wszystkich osób które biorą w nich udział. Równie ważne jest to, żeby nie powodowały one cierpienia u nikogo. Jeżeli te dwa warunki są spełnione i do tego jest to również bezpieczny seks, wówczas wszystko jest w porządku i nie są to zaburzenia tylko są to pewnego rodzaju preferencje.

Każdy ma prawo na własny sposób eksplorować swoją seksualność i doświadczać tego, co daje mu przyjemność. Jeśli chodzi o seksuologię praktyczną to przede wszystkim chodzi w tym o to, żeby podejść do seksualności w taki sposób, żeby ją trochę rozebrać na części pierwsze i dostosować do tego co otacza nas w tej chwili. Oczywiście również opieramy swoją pracę o wiedzę z zakresu seksuologii klinicznej, natomiast przede wszystkim skupiamy się na tym, co jest tu i teraz, co nas otacza, jakie mamy możliwości, jakie są przepisy, które nas otaczają, co się zmienia w świecie. Często to, co było aktualne i potrzebne 100 lat temu, w tej chwili bardzo się zmienia. My dążymy do tego, żeby dostosować tę wiedzę o seksualności do współczesności i żeby radzić sobie z wszelkiego rodzaju wyzwaniami.

Nie spotkałaś się nigdy z opinią, że jesteś Trochę zbyt odważna, w tym co robisz?

Mam wrażenie, że raczej był to podziw spowodowany tym, że można rozmawiać na temat seksualności w sposób otwarty i kulturalny. Dokładnie tak, jak o wszystkim, co jest związane z naszym człowieczeństwem. W końcu nie chodzi o to, żeby zalewać osoby, które nie mają na to ochoty, tematami, które mogą je w jakiś sposób bulwersować albo stresować. Jestem za tym, żeby rozmawiać, kiedy widzi się otwartość innych osób na dialog o tej sferze naszego życia. Na przykład, przeprowadzając warsztaty w swoim centrum seksuologii pozytywnej amori, widzę, że jest bardzo duża chęć zdobywania nowej wiedzy. Nauka chociażby poprawnej komunikacji, jeśli chodzi o seksualność w związkach i relacjach, przynosi wymierne efekty w podnoszeniu jakości życia.

Na wszystkie otwarte głowy czeka Rozkosz Festiwal. W takim telegraficznym skrócie, co dokładnie nas tam czeka?

Całość zaczyna się on w piątek 22 Września w kinie muza. Tam otwieramy festiwal z już wspomnianym wyborem filmów z kamera Femina i z postporn film Festival Warsaw. Będzie oczywiście również możliwość porozmawiania z kuratorami kuratorami tych dwóch festiwali i dowiedzenie się czegoś więcej o tego rodzaju sztuce. Również w piątek odbędzie się pierwsze after Party. Pierwsze ponieważ będą aż dwie tego typu imprezy. W końcu Rozkosz to święto seksualności, więc trzeba się również bawić! Ta rozrywka również jest dla nas ważna, żeby odetchnąć po tak dużej dawce wiedzy *śmiech*

To również świetna okazja, żeby porozmawiać w kuluarach z osobami eksperckimi oraz między sobą. W sobote i w niedzielę w centrum seksuologii pozytywnej amori odbędą się warsztaty. Natomiast w Pawilonie przy ulicy ewangelickiej czekać będą prelekcje, wywiady i dyskusje na różne tematy związane z seksualnością. W przerwach między panelami, będzie można odwiedzić targowisko rozkoszy, a na nim stoiska z najróżniejszymi gadżetami erotycznymi i nie tylko. Nie chciałabym zdradzać wszystkiego. Zdecydowanie warto przyjść, dołączyć do nas, edukować się, rozwijać swoją wiedzę i dowiedzieć jak najwięcej na temat seksualności!

Więcej interesujących rozmów znajdziesz na naszej antenie meteor.amu.edu.pl/player