PAŹDZIERNIK 2022 – Muzyczne podsumowanie miesiąca

Październik stał pod znakiem wielu muzycznych premier. Począwszy od niszowych artystów, a kończąc na gwiazdach najwyższego formatu. Sprawdźcie, jakie płyty zdaniem naszej redakcji zawładnęły ubiegłym miesiącem i trafiły na podium!

październik

Październik 2022

Ostatni miesiąc obfitował w premiery muzycznych gigantów. Między innymi w stawce znalazły się albumy od Arctic Monkeys, Taylor Swift, Tove Lo, Carly Rae Jepsen czy Meghan Trainor. Do pieca możemy dorzucić także polskojęzyczne krążki, a tutaj królowali Dawid Podsiadło oraz Doda. Który z październikowych albumów spodobał się naszym redaktorom najbardziej? Ze względu na natłok wydawnictw, wybór był wyjątkowo trudny.

1. Arctic Monkeys – The Car

Arctic Monkeys wracają z nowym albumem po prawie czterech latach studyjnej ciszy. Produkcyjnie sprawy mają się podobnie do poprzedniego wydawnictwa – Tranquility Bas Hotel & Casino. The Car jest jednak mniej teatralne, konwencja albumu nie jest już aż tak wyrazista. Mimo to, Alex Turner i spółka wciąż pokazują, jak wszechstronnym i utalentowanym są zespołem, a także, że zmiana stylistyczna nie była tylko kaprysem na jeden album.

Jakub Ferlin

2. Dawid Podsiadło – Lata Dwudzieste

Płyta Dawida Podsiadły zdecydowanie zasługuje na miejsce w naszym rankingu. Album jest najbardziej popową częścią dyskografii artysty. Lata Dwudzieste to w pewien sposób retrospekcja muzyczna, podczas której Dawid zabiera nas do przeszłości, skąd możemy patrzeć na nas w teraźniejszości. Znajdziemy zarówno kawałki bardziej taneczne, jak i te do cichego popłakiwania. Jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji przyjrzeć się Latom dwudziestym, to radzę nadrobić zaległości!

Joanna Banach

3. Taylor Swift – Midnights

Taylor Swift po raz kolejny bije rekordy… swoje własne, ponieważ Midnights od momenstu swojej premiery odnosi historyczne sukcesy. W zaledwie dwa tygodnie stało się najczęściej słuchanym albumem na Spotify w 2022 roku. Brzmieniowo Taylor balansuje między klimatami znanymi z folklore, a tymi, które mogliśmy usłyszeć z Lover. Jednym zdaniem, wokalistka powraca do popu. Te fakty to wystarczające argumenty, aby przesłuchać najnowszy krążek od Taylor Swift! Zdecydowanie, nic „większego” i lepiej wyprodukowanego w tym roku już nie usłyszycie.

Oliwia Szeląg

Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/