Od dziś do niedzieli każdy będzie mógł rozpocząć własną sieczkę potworów w Diablo IV dzięki otwartej becie. Po doświadczeniach z wcześniejszych, zamkniętych testów gry, Activistion Blizzard wystosowało komunikat, w którym ostrzega przed długimi kolejkami. Dodatkowo firma może wyłączyć serwery produkcji na czas wprowadzenia poprawek.
Od wyjścia poprzedniej części minęło 11 lat, ale wspomnienia z dnia premiery „trójki” mogą dzisiaj wrócić do niektórych graczy. A właściwie już wróciły, jeśli udało się wkręcić do zamkniętej bety Diablo IV poprzez kupno preordera lub zamówienie kanapki w KFC. Serwery gry nie radziły sobie z liczbą osób, które chciały na nie wejść. Wiele osób, zupełnie jak przy Diablo III, utknęło w kilkudziesięciominutowych kolejkach. Ci bardziej pechowi byli z niej wyrzucani po kilkunastu minutach od wejścia.
Z tego powodu we wczorajszym poście na forum Blizzarda Adam Fletcher, Community Manager firmy, ostrzega, że takie sytuacje mogą powtórzyć się w otwartych testach:
Dodaje, że zamknięte testy pomogły przewidzieć, jak duży będzie natłok graczy oraz zamierzają go użyć, by przetestować swoje serwery na dzień premiery Diablo IV. Uprzedza też, że studio może wyłączyć serwery na czas napraw i przypomina o możliwości wyrażenia swoje opinii na forum Blizzarda.
Studio otworzyło wspomniane wrota o godzinie 17:00 czasu polskiego. Być może czytając tego newsa, jeszcze stoicie w kolejce.
Kiedy odbędzie się premiera Diablo IV?
Gra oficjalnie wystartuje 6 czerwca i zawita na wszystkie najważniejsze platformy prócz Nintendo Switcha. Historia przedstawiona w Diablo IV ma miejsce 30 lat po poprzedniczce, a główny bohater będzie ścigał Lilith, Królową Sukkubów. Do wyboru będzie pięć klas postaci: barbarzyńca, druid, nekromantka, łotrzyca oraz czarodziejka. Świat będziemy mogli zwiedzać samemu lub w kilkuosobowych grupach oraz walczyć w pojedynkach PvP. A o nich nie będzie trudno, ponieważ gra ma przypominać produkcje MMO i po drodze będzie można napotkać innych graczy.
Po więcej artykułów i newsów ze świata gier odsyłamy tutaj –> meteor.exe