Ofensywa Teatralna. „Pan trener” – W. Tremiszewski #3

„Pan Trener” to jeden ze spektakli tegorocznej, VIII edycji Ofensywy Teatralnej – Chimera. Choć spektakl ten pierwotnie nie miał być przedstawiony w sobotni wieczór. Na deskach Teatru Ósmego Dnia mieli stanąć aktorzy szczecińskiego Teatru Kana i odegrać swój spektakl „Gęstość zaludnienia”. Dlatego widzowie nie byli przygotowani na sztukę o tematyce piłki nożnej. Jednak mimo to Wojciech Tremiszewski z gdańskiego Teatru Miniatura zaintrygował widownie cząstką tego świata, a dokładniej historią Rafała Wąsika i zespołu Ajax Mściszewice.

źródło: Facebook.com

Główny bohater – Rafał Wąsik – jest żonatym mężczyzną i ojcem, którego życie zdeterminowane jest ciągłymi treningami i meczami lokalnej drużyny Ajax Mściszewice. Robi to z ogromnym oddaniem. Stawia piłkę na pierwszym miejscu, nawet ponad problemy z nauką swojej córki czy obietnice złożone żonie Gośce. Wąsik całym sercem motywuje młodych piłkarzy do gry i trenowania snując przy tym marzenia o sukcesach.

JEDEN TREMISZEWSKI, WIELE POSTACI

Sztuka Szymona Jachimka w reżyserii Jakuba Ehrlicha to piłkarski monodram, czyli spektakl grany tylko przez jednego aktora. Tremiszewski wcielił się w wiele wyrazistych postaci, w różnym wieku i różnej płci. W sposób mistrzowski oddał ich kreacje, charakter oraz emocje im towarzyszące.

Nie mogłam oderwać wzroku od sceny. Aktor był niesamowity, mniej więcej w połowie zaczęłam z nim ‘sympatyzować” i odczuwać jego emocje. W momencie, kiedy były smutne dla niego momenty i mi było tak głęboko smutno, tak samo, gdy się cieszył” – mówi jedna z uczestniczek wydarzenia.

Aktor w jednej minucie potrafił wcielić się w trzech kibiców reprezentujących inne pokolenia, zaraz po tym płynnie przejść w przejmujący, zabawny monolog, a chwile później wcielić się w całą drużynę Ajaxu.

Jestem pod ogromnym wrażeniem opanowania aktora, tego z jaką łatwością przeskakiwał poprzez poszczególnymi rolami” –opowiada widzka.

Wojciech Tremiszewski w spektaklu "Pan Trener"
źródło: facebook.com

TRZY KRZESŁA – NIEWYMAGAJĄCA SCENERIA

Aktor, używając jedynie trzech krzeseł oraz dwóch kurtek, stworzył całe tło przedstawienia. Krzesła pełniły wiele funkcji – były zepsutym Punto Wąsika ze skrzypiącymi klockami hamulcowym. Ale również jego garażowym azylem, w którym sam ze sobą omawiał taktyki gry, trybunami lokalnego boiska, czy biurem prezesa. A nawet kanapą w salonie jednego z młodych piłkarzy Ajaxu.

Oprócz bezpretensjonalnie wykreowanych postaci i tła aktor swoją postawą i bardzo dynamiczną grą wykreował klimat i nastrój sztuki.

Czułam emocje, podobne do tego jakbym sama była na meczu – mówi osoba po obejrzeniu spektaklu „Pan Trener”.

Tremiszewski przedstawił z dużym humorem i dystansem świat okręgowej ligi piłki nożnej. Jednocześnie zrobił to w bardzo ciekawy sposób, który był przystępny dla piłkarskich laików.

PIŁKA NOŻNA TO NIE SPRAWA ŻYCIA I ŚMIERCI – TO COŚ ZNACZNIE WIĘCEJ

Jest to sztuka o ogromnym zaangażowaniu, marzeniach, dążeniu do celu i wypełnianiu swojej pasji, mimo niepowodzeń. O miłości do sportu, może nie do końca odwzajemnianej, ale prawdziwej! Czasem, wydawać by się mogło, że nawet toksycznej.

Spektakl ukazuje szczerą miłość do piłki nożnej, tej z V ligi, prowincjonalnej, nietransmitowanej. Tej nie wypełnionej znanymi na cały świat nazwiskami piłkarzy – celebrytów. Pokazuje jak wielką dumę dają małe wygrane, jak duży zawód przynoszą przegrane oraz jak duże szczęście powoduje obserwacja, analiza oraz sama gra.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj ->meteor.amu.edu.pl/programy/kultura

HANNA KUŁAK