Wymień pięciu słynnych malarzy. Po usłyszeniu takiego polecenia większość osób przedstawi takie osobistości jak: Salvador Dali, Leonardo da Vinci, Jan Matejko, Vincent van Gogh, czy Zdzisław Beksiński. To zadanie nie powinno sprawić wielu trudności. Problem pojawia się, gdy w prośbie zamiast malarzy pojawią się malarki. Frida Khalo, Tamara Łempicka, może Zofia Stryjeńska i… no właśnie. Z pomocą przychodzą warsztaty ODmalowane.
Fundacja im. Julii Woykowskiej zajmuje się wspieraniem kobiet i w związku z tym pochyliła się nad brakiem widoczności malarek w świecie. W tym celu zorganizowała warsztaty malarskie ODmalowane. Cykliczne spotkania rozpoczynała prezentacja Pauliny Kirschke (jednej z założycielek fundacji), która przedstawiała historie i twórczość wspaniałych kobiet.
Wśród nich znalazły się takie nazwiska jak: Stryjeńska, Bilińska-Bohdanowicz, Kahlo, Carrington, Łempicka i O’Keeffe – postacie niewątpliwie ważne dla rozwoju sztuki, a w większości zapomniane. Opowieść zamykała współczesna artystka – Felka – odnajdująca się w surrealizmie i realizmie, która na warsztatach pojawiła się osobiście. Prezentacja zawierała wiele ciekawostek. Między innymi odpowiedzi na pytania: Jaki obraz sprzedano za najwyższą cenę w historii? Kim jest najlepsza surrealistka XX wieku?
ODmalowane – stworzone na nowo
Jednak wartość edukacyjna nie była głównym celem warsztatów. Spotkania w siedzibie fundacji przy ul. Wolnicy 7/8 postawiły przed uczestniczkami ciekawe zadanie. Każda kobieta miała wybrać obraz malarki, o której była mowa podczas prezentacji i odmalować go na płótnie. Największym zainteresowaniem cieszyły się prace Zofii Stryjeńskiej, przedstawiające słowiańskie korzenie oraz Georgii O’Keeffe, której obrazy urzekały kwiatową mocą. W procesie twórczym pomagała Felka, która służyła radą i dobrym słowem, z czego uczestniczki chętnie korzystały.
Wszystkie potrzebne akcesoria – płótna, farby, pędzle, sztalugi – były zapewnione, a udział w spotkaniu był bezpłatny, dzięki grantowi otrzymanemu od Miasta Poznań. Uczestniczki musiały jedynie zapisać się na warsztaty, aby móc rozpocząć swoją podróż po kobiecym, malarskim świecie. Co ciekawe, większość z nich uparcie twierdziła, że ze sztuką im nie po drodze, jednak zdecydowały się chwycić za pędzel i spróbować swoich sił.
Odmalowane dzieła wyglądały niesamowicie. Dowodzą temu liczne słowa zachwytu uczestniczek, dzięki czemu atmosfera panująca przy ul. Wolnicy 7/8, była niezwykle przyjazna. Trzygodzinne warsztaty upłynęły na rozmowach i wymianie spostrzeżeń dotyczących dzieł, a to wszystko przy akompaniamencie spokojnej, pobudzającej i inspirującej muzyki.
Cykl spotkań
Ostatnie warsztaty w tym roku odbyły się 1 grudnia i było to czwarte spotkanie w ramach cyklu ODmalowane. Niektóre z uczestniczek brały w nich udział wielokrotnie, dzięki czemu stworzone przez nie obrazy były niezwykle dopracowane. Pierwsze warsztaty miały miejsce jeszcze przed pandemią i cieszyły się naprawdę dużym zainteresowaniem, jednak koronawirus ostudził zaangażowanie niektórych uczestniczek.
Teraz było sporo takich sytuacji, że ktoś się zapisał, po czym nie przychodził. Niestety, ale taki urok robienia warsztatów w tych pięknych okolicznościach – komentuje Paulina Kirschke.
Warsztaty ODmalowane powrócą do siedziby Fundacji im. Julii Woykowskiej w przyszłym roku. Wszystkie pasjonatki sztuki, ale i kobiety chcące spróbować swoich sił w malarstwie zachęcam do obserwowania profilu organizacji na Facebooku, żeby nie przegapić okazji do nabycia nowych umiejętności. Podróż przez kolory, inspirujące historie i piękne obrazy jeszcze się nie skończyła.
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj -> meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/