Trudny sezon 2020/21 dla poznańskiego MUKS-u dobiegł końca. To oznacza czas na małe podsumowania. Wyniki zespołu z Poznania dla jednych mogą być zadowalające, jednocześnie będąc rozczarowaniem dla innych.
Poznanianki po bardzo dobrym sezonie ostatecznie zajęły czwarte miejsce w ogólnopolskich rozgrywkach. Podopieczne trenera Macieja Brodzińskiego już od początku sezonu grały zdecydowanie i sprawnie, a tym samym przesuwały się w górę tabeli w trakcie rundy zasadniczej. Hala przy ulicy Spychalskiego 34 w Poznaniu została zamieniona w prawdziwą twierdzę. Twierdzę w rundzie zasadniczej niezdobytą. Doskonała gra na własnym boisku poskutkowała bilansem 16:2 wygranych meczów.
Zwycięską passę „Muskiar” zatrzymały zawodniczki z Grot Lauer Pabianice pokonując poznanianki 80:77. Podopieczne Trenera Brodzińskiego nie wyciągnęły odpowiednich wniosków z pierwszej porażki w Pabianicach i w następnej kolejce poległy przeciwko drużynie AZS Politechnika Korona Kraków 64:56. Zacięte spotkanie „na szczycie tabeli” obfitowało w emocje, jednakże to krakowianki zagrały lepiej i zrewanżowały się za przegrany mecz w Poznaniu. Ostatecznie poznanianki zakończyły rundę na drugim miejscu, ustępując jedynie wyżej wspomnianej ekipie z Politechniki Krakowskiej.
Tak jak drużyna może być dumna z wyników w rundzie zasadniczej, tak faza play-off zupełnie pozostawia spory niedosyt zarówno kibicom, jak i zawodniczkom. Po zagwarantowaniu sobie gry w ćwierćfinale poznaniankom przyszło mierzyć się z KKS-em Olsztyn. Pierwszy mecz w stolicy Wielkopolski to zdecydowane zwycięstwo MUKS-u 80:54.
To napawało optymizmem przed spotkaniem rewanżowym, które o dziwo, po wyrównanej walce skończyło się wygraną zawodniczek z Olsztyna 90:86. Była to dopiero trzecia (!) porażka podopiecznych trenera Brodzińskiego w tym sezonie. O awansie do półfinału zdecydował trzeci mecz wygrany przez poznanianki 79:72. Warto wspomnieć o doskonałej grze Aleksandry Ziemborskiej, która w tym meczu zdobyła 35 pkt i zdecydowanie przyczyniła się do zwycięstwa drużyny.
Nie koniec emocji MUKS-u
Awans do kolejnej rundy nie oznaczał wykonania zadania. Tak jak apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak samo „Muksiary” nie zamierzały się zatrzymywać. W półfinale bowiem na poznanianki czekał już zespół SKK Polonii Warszawa. Pierwszy mecz 1/2 finału rozgrywanego w Warszawie rozstrzygnął się 77:58 na korzyść gospodyń. Oznaczało to, że rewanż będzie dla MUKS-u meczem o wszystko. Widać było to w grze poznanianek. Dobry występ m.in. Magdaleny Ratajczak i 19 rzuconych punktów nie wystarczył jednak do pokonania warszawianek, które ostatecznie zwyciężyły 70:71. To jednak nie oznaczało dla MUKS-u końca zmagań.
Nie wszystko stracone
Przed dziewczynami z Poznania był jeszcze dwumecz o trzecie miejsce. Trener Maciej Brodziński musiał zmotywować i przygotować drużynę na trudny pojedynek. Poznanianki czekał bój z zespołem, który jako jedyny wyprzedził MUKS Poznań w rundzie zasadniczej. Poziom prezentowany dotychczas przez obydwie ekipy sugerował wyrównany dwumecz. I tak też było. Pierwszy mecz zakończył się remisem 72:72. Wielkie emocje trwały do ostatnich sekund, kiedy to wynik, doskonałym rzutem zza koła, ustaliła Weronika Woźniak. Brak rozstrzygnięcia oznaczał niesamowitą walkę w rewanżu.
Tak blisko
Do Krakowa zawodniczki z MUKS-u Poznań pojechały walczyć o zwycięstwo, które po pierwszym meczu było zdecydowanie w zasięgu. Gdy poznanianki w drugiej kwarcie odrobiły stratę z pierwszej i doprowadziły do remisu przed przerwą, rezultat był wciąż sprawą otwartą. Jednakże to zawodniczki z Krakowa wyszły na drugą połowę bardziej skoncentrowane i przede wszystkim skuteczniejsze. Ostatecznie poznanianki przegrały 81:73, zajmując czwarte miejsce w sezonie 2020/21.
Podsumowując dokonania zawodniczek MUKS-u Poznań, trzeba przyznać, że pokazały się z bardzo dobrej strony. W tym sezonie najlepiej punktującą zawodniczką była Aleksandra Ziemborska, która ze średnią 17.1 pkt na mecz, zdobyła aż 462 pkt dla drużyny MUKS-u Poznań. W tej samej kategorii na 6. miejscu z 389 pkt uplasowała się Weronika Woźniak, która w tym sezonie zachwycała kibiców przed odbiornikami swoimi rzutami „za 3”. 85 trafień (!) dało jej pierwsze miejsce w tej kategorii w sezonie 20/21.
W kategorii najlepsza asystująca poznańska rozgrywająca Weronika Papiernik zajęła pierwsze miejsce ze 168 kluczowymi podaniami. O sile zespołu z Poznania świadczy to, jak wiele zawodniczek ze stolicy Wielkopolski znalazło się w zestawieniach najlepszych zawodniczek sezonu.
Ponadto doskonała gra, drugie miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej i ostatecznie czwarte miejsce świadczą o gigantycznym potencjale w zespole trenera Brodzińskiego. Wyniki drużyny niewątpliwie napawają optymizmem zarówno sympatyków, jak i zawodników klubu. W przyszłym sezonie po raz kolejny zawodniczki powalczą o poprawę wyniku z tego roku.
Po więcej ciekawych tekstów ze świata sportu zapraszamy tutaj –> https://meteor.amu.edu.pl/programy/sport/
