Halina Poświatowska – 55. rocznica śmierci

Młoda, śmiertelnie chora poetka, twórczyni namiętnych miłosnych liryków, uczennica samej Wisławy Szymborskiej. Dziś, 11 października obchodzimy 55. rocznicę śmierci zmarłej przedwcześnie Haliny Poświatowskiej. Była ona z pewnością jedną z najważniejszych poetek XX wieku. Z jakiej twórczości zasłynęła, a co w jej tekstach może przyciągać czytelnika? Zapraszam do lektury kolejnego tekstu ze świata poezji.

Piękna dziewczynka…

Halina Poświatowska urodziła się 9 maja 1935 roku w Częstochowie, jako Helena Myga. Choć rodzice chcieli dać jej na imię Halina, to ze względów religijnych, za namową miejscowego księdza, nadano jej imię Helena. Imię to, w przeciwieństwie do Haliny, figuruje w tzw. poczcie świętych. Zmiana imienia na Halina nastąpiła w 1961 roku.

Życie już od samego początku nie rozpieszczało Poświatowskiej. Dzieciństwo spędziła w okresie wojny. Wyzwalanie Częstochowy i życie w bunkrze w 1945 roku sprawiło, że Poświatowska często chorowała. Powikłania po nieleczonej anginie sprawiły, że Halina doznała poważnych wad serca. Z tego powodu większość czasu spędziła w szpitalach i sanatoriach.

…tańcząca ze śmiercią

Poświatowska przez całe życie zmagała się z motywem śmierci. Po wyzwoleniu Częstochowy poznała swojego przyszłego męża, Adolfa Ryszarda Poświatowskiego. Ich miłość okazała się tragiczna. Poświatowski również był śmiertelnie chory. Po zaledwie 2 latach małżeństwa 21-letnia wówczas Halina została wdową.

Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi

(1958)

Śmierć męża stała się jednak impulsem do działania dla Haliny. Za sprawą m.in. Wisławy Szymborskiej, Poświatowska zadebiutowała w środowisku artystycznym w 1956 roku, na łamach Gazety Częstochowskiej. W 1957 roku ukazał się pierwszy tomik Poświatowskiej pod tytułem „Hymn bałwochwalczy”. Rok później w życiu młodej poetki pojawiła się niebywała szansa…

Podróż do USA

zdjęcie przedstawiające Halinę Poświatowską
Źródło: twojstyl.pl

W 1958 roku, dzięki staraniom Polonii w USA, Poświatowska uzyskała środki na operację serca. Po zabiegu, nie informując polskich władz, Poświatowska postanowiła zostać w Stanach Zjednoczonych. Złożyła wówczas aplikację na Smiths College w Northampton. Pomimo braku biegłości w posługiwaniu się językiem angielskim została przyjęta na studia, a nawet ukończyła je trzy lata szybciej, niż zakładał program. W 1961 roku Poświatowska powróciła do Polski z powodu tęsknoty za rodziną.

lu­bię tę­sk­nić
wspi­nać się po po­rę­czy dźwię­ku i ko­lo­ru
w usta otwar­te chwy­tać
­za­pach zmar­z­nię­ty


lu­bię moją sa­mot­ność
za­wie­szo­ną wy­żej
niż most
rę­ko­ma obej­mu­ją­cy nie­bo


mi­łość moją
idą­cą boso
po śnie­gu

Poświatowska i jej twórczość

W 1961 roku Halina napisała reportaż o swojej podróży do Stanów. W 1966 roku – książkę autobiograficzną – „Opowieść dla przyjaciela”, opartą m.in. na korespondencji z kolejnym z ważnych w jej życiu mężczyzn, Jerzym Morawskim. Dodatkowo wydała tomy pt. „Dzień dzisiejszy” (1963), „Oda do rąk” (1966) i „Jeszcze jedno wspomnienie” (1968, wydanie pośmiertne).

Nie unoś w ironicznym grymasie kącików ust, przecież wiem, że kochasz życie równie mocno jak ja. Kochasz je na przekór swojej pogardzie, na przekór pewności, że minie i że trzeba oswoić się z tą myślą. Kochasz je na przekór oswojeniu. Pamiętam, jak uważnie, jak troskliwie odtwarzałeś w swej alchemicznej wyobraźni najdrobniejsze jego przejawy. Kształty i kolory przychodziły do ciebie w długim szeregu znaczeń, układałeś ze słów wielobarwne równania, żeby je rozwiązywać uśmiechem. Uśmiechem pobłażałeś moim usiłowaniom, aby przekazać ci chociażby część tego, o czym wiedziały moje oczy. Pamiętasz, z tych usiłowań powstały moje najpiękniejsze wiersze.

Fragment ze zbioru „Opowieść dla przyjaciela”

Jak wcześniej wspomniałem, Poświatowska nawiązywała do tematyki śmierci. Jej poezja. Choć miłosna, nawiązywała do nieudanych historii sercowych, takich jak uczucie Tristana i Izoldy czy Romeo i Julii. Przepełnione namiętnością i miłością wersy naznaczone są krwią, łzami i bezlitosnym obliczem śmierci. Śmierci, która tak blisko trzymała się Poświatowskiej. Wiersze z początkowego tomiku poetki obfitują natomiast w witalność i energię, a reportaż emigracyjny zawiera w sobie także elementy ironii.

Uśmie­cham się do cie­bie. Czym jest uśmiech?
Świa­tłem przez gwiaz­dę prze­sła­nym gwieź­dzie.
Za­pa­chem któ­ry tra­wy wią­że w brzę­czą­cą łąkę.
Łagod­ny ko­lor zie­le­ni ko­lor mo­ich oczu wplą­tał się
w two­je pal­ce. Trzy­masz w ręce roz­szep­ta­ne cia­ło łąki.
Tra­wa cierp­kim wą­skim kształ­tem opo­wia­da o mo­ich
oczach pa­trzą­cych nie­skoń­cze­nie.
Uśmie­chasz się do mnie

Śmierć i dziedzictwo Poświatowskiej

1967 rok nie był łaskawy dla młodej dziewczyny. Problemy zdrowotne ponownie dawały się we znaki. Poświatowska w październiku przeszła kolejną operację. Niestety, zmarła 11 października 1967 roku w wyniku powikłań pooperacyjnych. W chwili śmierci miała zaledwie 32 lata.

kie­dy umrę ko­cha­nie
gdy się ze słoń­cem roz­sta­nę
i będę dłu­gim przed­mio­tem ra­czej smut­nym

czy mnie wte­dy przy­gar­niesz
ra­mio­na­mi ogar­niesz
i na­pra­wisz co po­psuł los okrut­ny

czę­sto my­ślę o to­bie
czę­sto pi­szę do cie­bie
głu­pie li­sty – w nich mi­łość i uśmiech

po­tem w pie­cu je cho­wam
pło­mień ska­cze po sło­wach
nim spo­koj­nie w po­pie­le nie uśnie

pa­trząc w pło­mień ko­cha­nie
my­ślę – co się też sta­nie
z moim ser­cem mi­ło­ści głod­nym

a ty nie po­zwól prze­cież
że­bym umar­ła w świe­cie
któ­ry ciem­ny jest i któ­ry jest chłod­ny

Dzięki działaniom brata Poświatowskiej w 2007 roku w Częstochowie przy ul. Jasnogórskiej 23 otwarto Dom Poezji, który jest Muzeum Haliny Poświatowskiej. Zgromadzono tam wiele pamiątek rodzinnych poetki oraz ważne dla niej przedmioty, czy rękopisy jej utworów.

Częstochowa to z pewnością miasto, które było dla Poświatowskiej bardzo ważne. Hołd dla Haliny wyrażany jest nie tylko w postaci muzeum, ale także w postaci specjalnej ławeczki, która stanęła w 2007 roku przy Alei Najświętszej Maryi Panny. Zaprojektował ją Robert Sobociński

zdjęcie przedstawiające ławeczkę Haliny Poświatowskiej
Źródło: czestochowa.wyborcza.pl

Poświatowska w utworach Janusza Radka

Album Poświatowska/Radek to 14 utworów muzycznych będących aranżacją Janusza Radka do słów wierszy Haliny Poświatowskiej. Utwory te powstały na obchody 50. rocznicy śmierci poetki. Janusz Radek to polski wokalista i aktor teatralnych inscenizacji muzycznych. Nowatorskie podejście do wierszy Poświatowskiej z pewnością nadaje im dodatkowego patosu i charyzmy, a w połączeniu z tembrem głosu Radka można jeszcze bardziej zanurzyć się w poszczególnych wersach.

Halina Poświatowska to kolejna bohaterka poetyckich tekstów w ramach Przestrzeni Kultury. Jej charyzma, biografia oraz wiersze z pewnością mogą prowokować do refleksji, stać się dla kogoś inspiracją lub dawać wytchnienie w trudnych chwilach. Zachęcam do zapoznania się z pozostałymi wierszami tej wyjątkowej dwudziestowiecznej poetki.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura