Giveon – Give or Take [Recenzja]

W końcu możemy usłyszeć pełnowymiarowy debiut Giveona. Give or Take to niesamowicie klimatyczny album, który z pewnością was oczaruje!

Giveon

Giveon

Tego artystę niektóry powinni już kojarzyć. Przede wszystkim powinni go kojarzyć ci, którzy na codzień słuchają rapu, ale także ci, u których w słuchawkach płyną bardziej popowe brzmienia. Albowiem Giveon współpracował z takimi artystami jak Drake czy Justin Bieber. Swoją solową EPką pt. Take time zadebiutował w 2020 roku. To właśnie z tego albumu pochodzi jedna z najpopularniejszych piosenek wokalisty, czyli Heartbreak Anniversary. Sam krążek był krótki i pozostawiał niedosyt. Dwa lata później Giveon powraca ze swoim trzecim projektem, który jest jego najdłuższym muzycznym dziełem. W dodatku jest to jego pełnowymiarowy, długogrający debiut.

Give or take

Gdy włączymy album, to przywita nas przepiękny subtelny wokal, który rozpływa się w instrumentalu. Następnie usłyszymy tak samo subtelny bit, który zachęca do delikatnego bujania się w rytm muzyki. Można powiedzieć więc, że od samego początku jesteśmy czarowani niesamowicie nastrojowymi dźwiękami. Płyta w stylu Give or take jest świetna na wieczorową lub nocną porę. Krążek tworzy obłędny klimat, do którego chce się wracać.

Choć album jest dość długi, bo zawiera piętnaście utworów, to Give or take do samego końca konsekwentnie trzyma swój nastrój. Nie znajdziemy na nim żadnej fałszywej nuty, a tym bardziej piosenki, która nie pasowałaby do reszty krążka. Teksty są głęboko osobiste i intymne, co sprawia, że projekt jest jeszcze bardziej unikatowym dziełem. Give or take jest również „bardzo ładnym” i estetycznym albumem, jeśli chodzi o warstwę produkcyjną. Słuchacz ma wrażenie, że każdy dźwięk, instrument czy nuta są na swoim miejscu. Nic nie jest tam przesadzone, a wręcz powiedziałabym, że płyta jest „schludna” i zostawia wiele przestrzeni.

Dla kogo jest album Give or take?

Za każdym razem, gdy tworzę piosenkę lub piszę historię w danej chwili, nie zamierzam tego nigdzie umieszczać. Po dwóch latach przechodzenia przez życie i pisania o życiu zaczynam je składać.

Giveon dla rollingstone.com

Odnosząc się do cytatu, wydaje mi się to w pewnym stopniu zadziwiające. Ktoś tworzy piosenki bez zamiaru umieszczenia ich gdziekolwiek. Nie podąża za konkretnym konceptem czy brzmieniem, który ma w głowie. Porostu siada i pisze. Dopiero później nadchodzi czas, aby to wszystko posklejać. Czemu mnie to zaskakuje? Ponieważ płyta Give or take brzmi, jakby wszystko na niej było zamierzone. Jakby ktoś usiadł w studiu, nie wychodził z niego przez miesiąc, a efektem jego gracy jest spójne dzieło. Dlatego uważam, że album Give or take jest wart uwagi.

I teraz chyba najważniejsze. Dla kogo jest album Give or take? Dla fanów muzyki takich artystów jak Khalid, Labrinth czy Sam Smith. Chyba w szczególności tego ostatniego, ponieważ na krążku znajdziemy bardzo podobną wrażliwość i sposób przekazywania emocji. A jeśli chcecie przykładu, to koniecznie posłuchajcie kawałek For Tonight, który świetnie wpisuje się w to, co napisałam.

Płytę zdecydowanie polecam. Jestem przekonana, że sprawi, że wasze wieczory lub noce nabiorą nowego charakteru.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/