Bestie ze złego – tolerancja na boisku

19. edycja Millenium Docs Against Gravity pozwoliła widzom przenieść się do świata filmów Susan Sontag, zastanowić się nad losem planety. Pokazała, że kibicowanie może być wolne od wulgaryzmów, a drużyna piłkarska nie musi mieć prezesa, co widać w filmie Bestie ze złego.

źródło: naekranie.pl

W tym roku hasłem przewodnim festiwalu stała się fraza zaczerpnięta z filmu Wymyślić świat na nowo (reż. Richard Dale, Nigel Walk) – Rethink Everything. Jak zapewniali organizatorzy: 

Chcemy, żeby festiwal niósł nadzieję i był impulsem do działania!

źródło: mdag.pl

Taką zachętą do działania może okazać się seans Wulkanu Miłości czy Pisklaków, których recenzje znajdziecie na naszej stronie internetowej. 

(nie)Znane

Podczas tegorocznej edycji organizatorzy postanowili nieco zmodyfikować formę. Obok tych dobrze znanych elementów, takich jak Konkurs Polski, pojawiły się również: Konkurs Filmów Krótkometrażowych oraz sekcje: Love Stories, Nauka nas uratuje, Zanim dorośniesz i Oblicza Dalekiego Wschodu. 

Organizatorzy Millenium Docs Against Gravity nie byli również obojętni na wojnę, która toczy się za naszą wschodnią granicą. Dlatego, w geście solidarności pojawiły się filmy o kulturze i historii Ukrainy m.in.: Skarby Krymu (reż. Oeke Hoogendijk), Dom z drzazg (reż. Simon Lereng Wilmont) i Babi Jar. Konteksty (reż. Siergiej Łoźnica). 

Premierowy seans

Dzięki czternastu sekcjom tematyka festiwalowych filmów była niezwykle różnorodna. W ramach bloku fetysze i kultura odbyła się premiera Bestii ze złego w reżyserii Tomasza Knittla. 

źródło: Facebook

Reżyser m.in. Uniwersum Grochów, Agonii i Złotej tym razem zakłada korki i przenosi się na murawę. Bestie ze złego to opowieść o warszawskim Alternatywnym Klubie Sportowym Zły.

Klubie, w którym kibice nie używają wulgaryzmów, a nawet upominają fanów drużyn przeciwnych. Klubie, w którym nie ma prezesa, a decyzje podejmowane są demokratycznie przez członków stowarzyszenia. 

Bestie na murawie

W pierwszych momentach dokumentu dowiadujemy się, że twórcom Złego przyświecała nieco utopijna wizja, zespołu równego. Decyzją jego założycieli miały powstać dwie drużyny – męska i żeńska. Dwie lub żadna. W 2015 roku na warszawskiej Pradze padł pierwszy gwizdek.

Od tego momentu zarówno fani jak i piłkarze udowadniali, że futbol nie musi być brutalny. 

źródło: kinomuza.pl

Dokument Tomaza Knittla nie jest historią ograniczającą się do opowieści z perspektywy murawy. Lecz padają za to pytania o tolerancję, równość i relacje międzyludzkie. Dobrym dowodem na to są słowa jednej z bohaterek filmu. Kobieta związana jest z klubem, ale nie interesuje się piłką nożną. Jak sama mówi, nawet nie wie, czym jest spalony. 

Widzowie częścią zespołu

W Alternatywny Klubie Sportowym Zły każdy znajdzie dla siebie miejsce. Bez względu na rasę, pochodzenie czy orientację.

Widzowie razem z odpowiedzialnym za zdjęcia Maciejem Puczyńskim, wchodzą do szatni, jeżdżą klubowym autokarem, siedzą na zniszczonych trybunach drużyn z A klasy. Razem z bohaterami przeżywają chwile zdenerwowania, porażki po przegranej i szczęścia po wygranej. 

źródło:kinomuza.pl

Bliżej bohaterów

Jak przyznał podczas spotkania po seansie reżyser filmu Bestie ze złego – Tomasz Knittel – bohaterowie nie w każdych sytuacjach chcieli, aby towarzyszyła im kamera. Jednak upór twórców sprawił, że widzowie mogli zobaczyć zarówno te dobre jak i gorzkie momenty.

źródło: kinomuza.pl

Mimo że skład obu drużyn jest liczny, to twórcy Bestii ze złego skupiają się jedynie na kilku zawodnikach i zawodniczkach. Dzięki czemu widzowie mogli bliżej poznać bohaterów, a nie powierzchownie spojrzeć na cały zespół. Bestie ze złego nie żyją samym sportem, a prowadzą również życie prywatne. Nawet tam dosięga ich oko kamery.

Dzięki zdjęciom Macieja Puczyńskiego, uczestnicy festiwalu, choć siedząc w kinowych fotelach, a nie na trybunach, mogli razem z kibicami biało-czarnych poczuć sportowe emocje.

Bestie ze złego to dokument nie tylko dla miłośników piłki nożnej, ale i tych niezainteresowanych sportem. To opowieść o pasji, miłości i tolerancji.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/