Pierwsze razy…

fot. Małgorzata Orechwo

Pierwsze razy… Któż z nas nie chciałby aby były wyjątkowe? Aby były tą wisienką na torcie. Może dlatego przy wybieraniu utworów do pierwszego wydania Wydźwięku Ciszy miałam taki problem. Dlatego postanowiłam zrezygnować z tej tkliwości pierwszych razów i wybrałam utwory, które po prostu miałabym ochotę posłuchać.

Mam nadzieję, że wyciszyliście otoczenie, porzuciliście na chwilę obowiązki czy sprawy, które nie dają Wam spokoju i wyruszyliście w tą godzinną podróż w głąb siebie. Zapewniam Was, że muzyka to jeden z najlepszych transportów na tą wyprawę  Tak więc przy każdym wydaniu Wydźwięku Ciszy wskakujcie w wygodny dresik, zaparzcie kawę, cokolwiek… a ja zaproponuję Wam ścieżkę dźwiękową pod tą chwilę relaksu.

Pierwszy Wydźwięk Ciszy wybrzmiał tak:

Ben Howard – Promise
Agnes Obel – Aventine
Hey – Lila, kula i cyrkiel
Hooverphonic – Mad about you
Agnes Obel – Stretch your eyes
Agnes Obel – Dorian
The Beatles – Within you without you
Rivers&Robots – Voice that stills the raging sea
Florence And The Machine – Long and lost

 

fot. Małgorzata Orechwo – Wydźwięk Ciszy „Bałtyk”

Po więcej mojej fotografii zapraszam tutaj: Malgorzata Orechwo Art

 

A kto pierwszy raz Wydźwięku Ciszy przegapił to oczywiście zapraszam w każdy czwartek o godzinie 16.00. Do usłyszenia!