Przez poradnik do serca, czyli „Podaj dalej” Uli Chincz

źródło: altenberg.pl

Od dłuższego czasu na świecie panuje moda na poradnikowe rozwiązywanie życiowych problemów. Wszyscy chcą wiedzieć „jak”: Jak żyć? Jak spać? Jak myśleć? Jak znaleźć dobrą pracę? Jak dobrze się zestarzeć? Dlatego właśnie tak dobrze sprzedają się pozycje książkowe, które odpowiadają na tego typu pytania. „Podaj dalej” również można przypisać do tych napisanych w stylu poradnikowym. Wyróżnia ją jednak to, że autorka nie daje gotowych rad na sukces, tylko ukazuje drogę, jaką trzeba przejść, aby osiągnąć założone cele.

O czym jest „Podaj dalej?”

Najprościej mówiąc – o życiu. Jest to książka od kobiety dla kobiet, w której poruszane są tematy zarówno ciężkie, jak i lekkie. W twoim życiu jest znajoma z lat dziecięcych, z którą już nic Cię nie łączy, ale nie potrafisz zerwać tej znajomości, bo ci „głupio”? – w książce przeczytasz, jak to może wpłynąć na twoje zachowanie i samopoczucie. Zastanawiasz się, czy partner, z którym teraz jesteś, jest dla Ciebie odpowiedni? Autorka podaje jedną cenną radę dotyczącą tego tematu: „Wybierz towarzysza życia z rozmysłem. Od tej jednej decyzji będzie zależeć dziewięćdziesiąt procent Twojego szczęścia lub nieszczęścia”. Wybraną tezę popiera kilkoma solidnymi argumentami, które są nie do podważenia. 

W „Podaj dalej” znajdziesz sposoby na rozwiązanie sytuacji, które wydają się nie do przeskoczenia. Ula Chincz ukazuje uniwersalne rady, które przydadzą się każdej kobiecie, niezależnie, ile obecnie ma lat. Należy pamiętać, że w każdym wieku można mieć takie same problemy: niezauważanie w sobie tego co jest piękne i unikalne, nieumiejętność ustalania swoich priorytetów w różnych aspektach życia (praca, życie codzienne, ludzie), brak odwagi do pokonywania swoich największych lęków, patrzenie pesymistycznie w przyszłość i nadmierne przeżywanie przeszłości.

Dlaczego polecam „Podaj dalej”?

Jest to książka, która na lata staje się dobrą przyjaciółką. Pozwala spojrzeć na otaczający świat z uśmiechem i myślą: „okej, teraz jest słabszy czas, ale przyjdzie taki, w którym nic mnie nie zatrzyma”. Z wdzięcznością czytałam rozdziały dotyczące relacji rodzica z dzieckiem, zwłaszcza te z perspektywy autorki, która nie ma już tych osób obok siebie. Myślę, że jest to jeden z nielicznych poradników, który naprawdę może coś wnieść do życia czytelnika i wywołać w nim realne zmiany.