Tancerze przedstawili zupełnie nowy rytuał pożegnania ze zmarłymi poprzez połączenie „Dziadów” Mickiewicza z muzyką elektroniczną. Twórcy spektaklu chcieli na nowo oswoić wszystkich z procesem umierania i radzenia sobie z późniejszą żałobą, wykorzystując do tego (za)światy, czyli miejsce, gdzie jest możliwa interakcja między świat żywych i umarłych. Tancerze ukazali na scenie siebie jako jeden organizm, który w przypadku utraty jednego z członków, jest zdolny do regeneracji.
Tekst. Olga Kasperek
Fot. Angelika Sarna