Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i lasami, były sobie dwa królestwa. Obydwa równie wielkie i potężne, lecz różniły się kolorem. Pierwsze z nich cechowało się barwą niebieską, drugie zaś zieloną. Prowadziły odwieczną rywalizację. Niebiescy mieli jednak asa w rękawie – exclusivy.
Nadeszły nowe czasy
Mowa oczywiście o królestwach PlayStation we władaniu Sony oraz XBOX-a pod kontrolą Microsoftu. Obie konsole walczą między sobą o większe uznanie wśród graczy. Wiadomo, że można porównywać je pod wieloma względami, na przykład wnętrzem, czyli elementami czysto technicznymi takimi jak RAM czy pamięć wewnętrzna. Jakkolwiek ważne by to nie było, tak należy pamiętać, do czego przede wszystkim służą konsole. Do grania na nich. Cóż mi więc po sprzęcie od zielonych, jeśli nie będę mógł cieszyć się na nim z kilku znakomitych tytułów dostępnych na niebieskim odpowiedniku? Przynajmniej tak było przez ostatnie lata i poprzednie generacje. W teraźniejszości exclusivy tracą na znaczeniu. Dostępność stała się niezwykle ważnym aspektem, więc bardziej opłacalne jest udostępnienie tytułów (które były względnie na wyłączność) po pewnym czasie na komputery osobiste. Nieco spowodowane jest to tym, co zaczął robić Microsoft i usługą Game Pass. Jest to wspólna biblioteka gier na XBOX-y oraz PC-ty. W ten sposób niemal niemożliwym było dla Sony dalsze zamykanie się na graczy komputerowych. Dlatego coraz popularniejsze stają się porty na PC gier dostępnych wcześniej wyłącznie na PlayStation. Jednak w hołdzie dla czasów świetności exclusivów przedstawię kilka z najlepszych, w które powinien zagrać każdy właściciel konsoli od Sony.
aPSolutne klasyki
Must-play, crème de la crème, najlepsze z najlepszych. To dla tych tytułów kupowało się PlayStation. To te serie kształtowały i kształtują nadal wyobraźnie graczy z całego świata i ustalają standardy. Dla mnie na szczycie tej listy znajduje się Uncharted. 4 gry opowiadające historię Nathana Drake’a i jeden spin-off głównej serii. To daje naprawdę sporo godzin wyśmienitej fabuły, rozwiązywania łamigłówek, wspinania się po klifach, skradania się i bardzo przyjemnego, choć nieco powtarzalnego strzelania. Fakt, że powstała ekranizacja Uncharted, udowadnia, że tytuł ten powinien ograć każdy posiadacz odpowiedniego sprzętu.
Zaraz obok historii jednego z najbardziej znanych gamingowych złodziei/odkrywców skarbów znajduje się zdecydowanie najbardziej znany zabójca bogów. Kratos, bo o nim mowa, to już prawdziwa legenda. Chyba większość graczy kojarzy białą, umięśnioną postać z czerwonym pasem na twarzy. God of War i wszystkie jego odsłony to nie tylko ogromny rarytas dla wszystkich fanów greckiej mitologii oraz hack’n’slashów. Po rewitalizacji serii przenieśliśmy się do świata nordyckich bóstw. W ten sposób otrzymaliśmy niewątpliwie jedną z najlepszych gier ostatnich lat, od której, szczerze mówiąc, nie mogłem się oderwać.
Dopełnieniem tej trójki jest The Last of Us. Opowieść o Joelu i Ellie, którzy próbują przetrwać pośród zarazy zmieniającej ludzi w „klikaczy”. Połączenie wciągającej fabuły, ciągłego napięcia i niepewności, strzelania i zbierania surowców okazało się strzałem w dziesiątkę. Gra ta stała się wręcz wizytówką PlayStation i pojawiła się w odświeżonej wersji na PS4 i PS5, a przecież premierę miała jeszcze w czasach PS3. Produkcja ta poruszyła wielu graczy, doczekała się również kontynuacji, a w niedalekiej przyszłości ukaże się serial oparty na grze.
Nie zapominajmy o…
Wielu innych tytułach. Tak naprawdę wartych uwagi exclusivów jest na PlayStation bardzo dużo. Znajdzie się coś dla fanów wyścigów samochodowych w postaci serii Gran Turismo. Zawiedzeni nie będą także entuzjaści souls-like, bowiem tu na ratunek przychodzi świetnie oceniany Bloodborne. Ze względu na fakt, że Sony posiada prawa do postaci Spider-Mana, ukazały się już dwie odsłony gier, w których wcielamy się właśnie w człowieka-pająka. Lubisz się bać? Chcesz mieć pełną kontrolę nad wydarzeniami w trakcie rozgrywki. Wystarczy, że odpalisz sobie Until Dawn. Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność. Ratchet & Clank, The Order: 1886, Days Gone, inFamous, Horizon, Ghost of Tsushima, Shadow of the Colossus czy też Detroit: Become Human. To wszystko to gry, w które mogą (a przynajmniej mogli) zagrać tylko użytkownicy PlayStation. A i tak pewnie zapomniałem o wielu tytułach. Wszystkie z nich cechuje nie tylko wyłączność, ale też jakość. Oczywiście nie można ręczyć za wszystkich, lecz sądzę, że większość osób, które dadzą im szanse, nie pożałują.
Exclusivy nie tylko na PlayStation
Tak, na XBOX-ie też jest kilka wartych uwagi tytułów, w które niebiescy nie mieli możliwości zagrać. Przede wszystkim są to HALO, Gears of War i Forza. Na pewno są to gry warte uwagi, lecz porównując dostępne biblioteki gier na wyłączność, niekwestionowanym zwycięzcą musi być PS. Exclusivy tracą jednak na wartości. Ich dostęp na innych platformach umniejsza wadze, jaką przykładano im, porównując obie konsole. Większość z podanych w tym artykule produkcji otrzymało już swoje porty na PC lub stanie się to niebawem. Jest to jednak na pewno dobra wiadomość dla ogromnej ilości graczy na całym świecie. Teraz bowiem niemal każdy będzie miał okazję przetestowanie wcześniej nieosiągalnych gier na własnej skórze.
Jeśli chcesz poczytać więcej na temat gier i technologii zapraszamy tutaj -> meteor-exe