Po ukazaniu się w lipcu 2021 roku singla – Don’t Go Yet, Camila Cabello przygotowywała swoich fanów, na nadejście nowego albumu. Piosenkarka, która nie przestaje zaskakiwać swoimi pomysłami, po udanych utworach Havana i Senorita wraca do gry. Tym razem wita nas w rodzinnej atmosferze płyty Familia.
Cały ten album był dla mnie inspirowany dwoma rzeczami: rodziną i jedzeniem. Twoja rodzina z krwi, ale także Twoja wybrana rodzina. Z kim chcesz przełamać chleb. Z kim chcesz usiąść przy stole, ugotować posiłek, upić się winem i tańczyć w salonie. Dla mnie są to chwile, które sprawiają, że cieszę się, że żyję, chwile zbiorowej radości i prawdziwej wrażliwości oraz więzi z innymi ludźmi. Momenty, w których jedzenie, które wspólnie ugotowałeś, karmi twoją duszę, podobnie jak śmiech, rozmowa i emocjonalna intymność. Mam nadzieję, że ci się spodoba i mam nadzieję, że zainspiruje wiele imprez tanecznych w kuchni (…) dla Ciebie i Twojej rodziny.
– tak o albumie Familia pisze Camila Cabello na Twitterze.
Background płyty Familia
Camila komentowała w wywiadach, jak wpłynęła na nią informacja o pandemii, kiedy ona była świeżo po sukcesie płyty Romance. W trakcie dwóch lat, w których artyści pracowali i kreowali zdalnie, ona uświadomiła sobie, co w życiu liczy się najbardziej. Odpowiedź jest prosta – rodzina. Z pewnością powrót do korzeni, latynoskie, tętniące życiem uliczki Kuby, to jedne z rzeczy, które Camila chciała muzycznie odtworzyć. Co więcej, swoim najnowszym dziełem przypomina wszystkim skąd pochodzi i jak głęboko w jej sercu wybrzmiewa jej rodzinna kultura. W przypadku jej najnowszej płyty, nawet okładka mówi sama za siebie. Na zdjęciu Camila jest ubrana w czarną sukienkę ozdobioną tiulową spódnicą. Dziewczyna przytula do siebie członkini jej własnej Famili – młodszą, roześmianą kuzynkę Carolinę. Okładka sprawia wrażenie, że chce się być częścią troskliwej rodziny Cabello.
Czy Camila Cabello zamknęła „ten” rozdział?
Pomimo radosnych dźwięków muzyki, które wypływają z albumu Familia, słowa zdają się mówić zupełnie coś innego. Tekst utworu Bam Bam, sugeruje, że Kubanka nie pogodziła się z rozstaniem ze swoim byłym chłopakiem Shawnem Mendesem. W piosence ona i Ed Sheeran, śpiewają o wspólnych planach, o domu, że byli dziećmi, kiedy się poznali. Pomimo słów, warto sprawdzić szalony teledysk z udziałem Cabello i Brytyjczyka. Po wylanym żalu przez Camilę wybrzmiewają słowa Asi Es La Vida, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy „Takie jest życie”. Być może Latynoska oswaja się już z sytuacją zerwania. Podobny wydźwięk następuje w spokojnej piosence Everyone At This Party, która kończy swoją frazę słowami „isn’t you„. Camila, która jest obecna na imprezie, doszukuję się tylko jednej osoby, którą chciałaby właśnie zobaczyć. W fazie końcowej, pyta odbiorcę : „Czy zdałeś sobie sprawę, że mnie nie potrzebujesz?”. Chyba nie trzeba niczego interpretować…
Latynoskie szaleństwo w Familia
Z pewnością album Familia wyróżnia się wyjątkowością. Wszystko za sprawą jego podwójnej mocy – piosenki są śpiewane zarówno w języku angielskim, jak i hiszpańskim. W Celia dziewczyna opowiada o namiętności oraz szaleństwie, w dodatku słychać w niej taneczne, kubańskie klimaty salsy. Natomiast w popowej propozycji Hasta Los Dientes, Camila jest zazdrosna, pyta swojego odbiorcę dlaczego uwięził jej biedne, obolałe serce. Ponadto Kubanka nagrała ten utwór z najpopularniejszą piosenkarką tego pokolenia – Marią Beccerą, znaną najbardziej w Argentynie i Ameryce Południowej. Kolejną perełką tej płyty jest No Doubt, której już sam początek, zaprasza słuchacza do tańca. Piosenka zdradza intymne myśli, które zbierają się w głowie Camili. Nie można zapomnieć o najbardziej tanecznym i szalonym kawałku tej płyty, mianowicie – Don’t Go Yet. Oprócz porywającej melodii, teledysk do tej piosenki przyciąga bardziej niż wszystkie inne klipy Cabello. Wszystko za sprawą ekscentrycznych postaci i tańców, z którymi Camila występuje i śpiewa podczas wspólnej, szalonej uczty.
Familia i jej „wisienki na torcie”
Nie ma wątpliwości, że istnieją takie utwory, których przesłanie i muzyka zostają w głowach na zawsze. Piosenka o tytułowej Loli, opowiada o dziewczynie z ambicjami i marzeniami, której nikt nigdy nie wysłuchał. W dodatku tak naprawdę każdy może utożsamiać się ze słowami tej tajemniczej ballady. Camilla i Yotuel śpiewają o prawdziwej bohaterce, której uroku do historii dodaję latynoska melodia, przypominająca rytm rumby. Podobnie z Boys Don’t Cry, w którym Cabello tłumaczy, że wcale nie trzeba zachowywać się jak drań, by potwierdzić swoją męskość. Wręcz przeciwnie twierdzi, że płeć męska też może być wrażliwa i nie musi tłumić swoich emocji. Toksyczne jej zdaniem jest natomiast stwierdzenie, że chłopcy nie płaczą. W popowym Quiet znów nawiązuje do relacji i bliskości między nią, a jej partnerem. Każdy z utworów ma inną dynamikę, ale razem tworzą wspólny, magiczny element składanki jaką jest Familia.
Podsumowanie
Album Familia, jest jednym z ciekawszych propozycji w ostatnim czasie, w którym widać duże zróżnicowanie muzyczne i dojrzałość artystki. Camila pokusiła się nawet o duet z Willow Smith w Psychofreak, w którym wciela się w pragnącą miłości maniaczkę. Nie do końca Cabello przekonuje słuchacza tym nowym wcieleniem, ale z pewnością wzbudza jego zainteresowanie. Nie ma wątpliwości, że w albumie znajdują się kawałki-żale skierowane do byłego chłopaka Camili. Na szczęście, nie grają aż tak dużej roli, jak jej wesołe, dynamiczne i szalone opowieści o miłości. Przede wszystkim takiej świeżej, naturalnej i szalonej Camili Cabello chcemy zdecydowanie więcej!