Teatr Cortiqué Anny Niedźwiedź w Poznaniu przedstawia nowe wydanie twórczości i historii Vincenta van Gogha. W godzinnym spektaklu tanecznym poznajemy życie tego wybitnego malarza. Ta wersja ścieżki artysty nie pomija jego problemów sercowych, czy wyobrażeń wynikających z zaburzeń psychicznych.
19 października tego roku miała miejsce premiera spektaklu ,,Van Gogh” w Teatrze Cortiqué w Poznaniu. Jego reżyserem i choreografem jest Viktor Davydiuk, a wśród artystów pojawia się międzynarodowy skład tancerzy z jego zespołu — Davydiuk Dance Company. Show łączy wiele dziedzin sztuki – malarstwo, taniec oraz muzykę. Całość wzbogacają projekcje na ekranach LED.
W świecie van Gogha
Vincent van Gogh był traktowany przez otoczenie po macoszemu. Ludzie nie rozumieli jego samego oraz jego twórczości. Momentami artysta sprawia wrażenie udręczonego i skrajnie odrzuconego przez innych. Umęczony zaczyna doświadczać problemów z psychiką. Spektakl balansuje na granicy jego wyobrażeń i rzeczywistości. Można poczuć, że ta granica się zaciera i nie wiemy już, co jest fikcją, a co nie. Show zdradza jego koszmary, lęki i fantazje i to w pięknym wydaniu. Nie brakuje także motywu danse macabre.
Historia miłosna artysty
Bardzo ważnym i udanym aspektem tej sztuki teatralnej jest przedstawienie miłości w życiu van Gogha, którego gra Mykola Vorivodin. Świat relacji z kobietami artysty należy do burzliwych. W główny obiekt westchnień artysty wcieliła się Ginevra Gillio. Ich długie i bardzo sensualne partnerowanie wywarło na mnie wielkie wrażenie, gdyż tancerze poruszali się w nietuzinkowy sposób.
Van Gogh – taniec na wysokim poziomie
Zespół międzynarodowych tancerzy wykonuje choreografię na bardzo wysokim poziomie. Taniec w tym show to mieszanka baletu, neoklasyki i tańca współczesnego. Widać duże doświadczenie artystów. Ich ruchy są bardzo plastyczne i zgodnie z wizją choreografa przypominają malowanie pędzlem. Innym pozytywnym aspektem jest duży dynamizm ich tańca. W spektaklu biorą udział także uczniowie Szkoły Baletowej Anny Niedźwiedź. Młodsi artyści wzbogacają pokaz w uroczych, niewinnych strojach i delikatnych układach tanecznych. Minusem momentami okazała się synchronizacja.
Atuty show
Warto zwrócić uwagę na piękne, jak też i eleganckie kostiumy, które zaprojektowała Karolina Grzeszczuk. Niekiedy akcentowany jest kontrast biel-czerń, co można szeroko interpretować. Kolejnym udanym elementem show jest poruszająca, ale zróżnicowana muzyka. Brzmienia są nie tylko pesymistyczne, mają też wiele barw. Kompozytorem jest niezmiennie Gabriel Kaczmarek. Projekcje na ekranach LED — Karolina Mikołajczuk — są ciekawe i nieoczywiste. Nie zabrakło ,,Gwiaździstej nocy”, a także mądrych cytatów podkreślających przesłanie. Wielkie wrażenie zrobiły na mnie piękne, bogate, ale i współgrające ze sobą barwy spektaklu.
A Ty postawiłeś już sobie pomnik?
Celem artystów było z pewnością pokazanie wielkości van Gogha oraz ponadczasowości jego sztuki. Są tacy artyści, z których każdy może czerpać, co więcej – nawet długo po ich odejściu. Van Gogh zostawił po sobie wiele, co bez wątpienia nie przeminie. Możemy iść z nim ku nieskończoności.
Spektakl jest przeznaczony dla widzów od 12 roku życia. Zainteresowani mogą aktualnie zdobyć bilety na miesiąc luty, a kolejne odsłony odbędą się 9 lutego 2025 roku o godz. 15:30 i 18:00 oraz 10 lutego o godz. 12:00. Moim zdaniem w gąszczu poznańskich propozycji teatralnych warto wybrać się na „van Gogha”, gdyż show na pewno zaciekawi, a może nawet poruszy.
Autorka: Zuzanna Turkiewicz
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura