18 i 19 listopada na MTP odbyły się Poznańskie Targi Piwne. Ponad 80 wystawców z całej Polski przyjechało poczęstować uczestników wydarzenia piwem, ale były też inne atrakcje, m.in. stoisko Movember. Wystawcy podzielili się historiami powstania Browarów, a także zdradzili, jakie ich piwa cieszą się na Targach największym popytem.
11 tysięcy osób odwiedziło dziewiątą Edycję Poznańskich Targów Piwnych. Dominowały na nich alkohole u ponad 60-ciu wystawców, w tym przeważająca ilość, oczywiście, Browarów. Wiele z nich oferowało także wersje piw bezalkoholowych. Poza tym uczestnicy wydarzenia mogli napić się miodów pitnych czy cydrów, a także kawy. Dla osób, które zgłodniały, dostępne były Food Trucki z najróżniejszym jedzeniem oraz stoisko z oscypkami. Dla głodnych przygód do spróbowania były też Gastrobaki, czyli robaki do jedzenia!
Z czego jeszcze oprócz picia i jedzenia zasłynęły Targi Piwne?
W programie wydarzeń zaplanowane były wykłady o piwie, a poza tym, uczestnicy mogli powrócić do czasów licealnych i zagrać w Piwną Maturę. Dostawali pytania, na które musieli znać (lub zgadnąć!) odpowiedź, z tą różnicą, że pytania były na temat browarów. Jeśli ktoś wolał bardziej ruchowe atrakcje, to również dobrze trafił, bo w piątek i sobotę odbywały się sesje Piwnej Jogi, czyli wykonywali pozycje z jogi, ale z kuflem piwa w ręce. Niektóre pozycje wymagały też, by go pili.
Poza wydarzeniami ważnym aspektem Targów Piwnych było stoisko związane z akcją Movember ze sloganem „Przebadaj się dla jaj!”, gdzie mężczyźni mieli możliwość przebadania się za darmo. Po USG mogli odstresować się na stanowisku gier retro, gdzie na starych konsolach można było zagrać m.in. w oryginalną wersję kultowej gry Mario.
Greater Poland 2022 i „Jak to się zaczęło?”
Nagrody Greater Poland zostały rozdane podczas targów, a zwycięzcy dumnie wywieszali swoje dyplomy przy stoisku. W najważniejszej kategorii „Greatest Beer” pierwsze miejsce zajęła Brofaktura z Foreign Extra Stout, a drugie zajął Browar Grodzisk ze swoim piwem z gruszką.
„Moim ulubionym piwem jest klasyczne Grodziskie i jego wariacje. Z resztą, jeśli chodzi o wariacje, oprócz Naszych własnych podejść, co roku organizujemy Grodziski konkurs Piw Domowych. Wyłonione najlepsze piwo powtarzamy w następnym roku we współpracy z autorem. W tym roku jest to Grodziskie z gruszką, które stworzyliśmy razem z Mateuszem Bosiem i Łukaszem Szewczykiem. Jest to też jedno z moich ulubionych wariantów” – Marcin Ostajewski z Browaru Grodziskiego
Grodzisk jest związany z piwowarstwem, więc gdy pojawiła się opcja, by odrestaurować jeden z oryginalnych budynków i wznowić produkcję klasycznego stylu grodziskiego, najbardziej znanego w Polsce, obecni właścicieli postanowili to zrobić. I tak zamknięty w latach 90. Browar w 2015 roku zaczął ponownie działać.
Z Browarem Grodziskim wiąże się długa historia i tradycja. Inaczej jest z Browarem Żuławskim, który otworzył się niedawno, bo w październiku poprzedniego roku.
„Jesteśmy jednym z niewielu browarów, które zaczęły trochę inaczej. Prowadzimy z mężem gospodarstwo rolne. Nieraz był pomysł na to, by coś zrobić z pszenicy czy jęczmienia, ale nie umieliśmy ważyć. Z tego powodu założyliśmy działalność, korzystając z dotacji dla rolników. Tak zaczęliśmy. Jesteśmy właścicielami, marketingowcami, sprzedawcami, kierowcami. Bardzo mocno tym żyjemy.” – Marta Łapkowska z Browaru Żuławskiego
Z kolei dla studentów mamy pomysł na biznes. Browar Dziki Wschód z Lublina rozpoczął amatorsko warzyć piwo właśnie podczas studiów.
„Pewnie wiele osób spodziewa się górnolotnych odpowiedzi, ale sprowadzę wszystkich na ziemię. Bardzo lubimy piwo pić, tanio było je robić w domu na studiach. Od tego się właśnie zaczęło: od gotowania piwa w garnkach po akademikach i mieszkaniach. I później ta pasja przerodziła się w profesjonalne działanie.” – Maciej Szymanek, Browar Dziki Wschód
Browar ten miał dużą propozycję smakową piw. Specjalnie na poznańskie wydarzenie przygotował nowe, limitowane edycje, które z pewnością zainteresowały słodkolubne osoby
„Staramy się mocno trzymać klasycznych stylów, aczkolwiek specjalnie na Poznań przygotowaliśmy kilka Naszych wariactw, które są dostępne tylko tutaj. Są to deserowe imperialne stouty o smaku sernika z liczi, a drugi to donut z piernikiem i masłem orzechowym.” – Maciej Szymanek, Browar Dziki Wschód
Browar z Jarocina, miasta znanego z festiwalu muzycznego, zaproponowało swoje piwa jako dodatek do doświadczania kultury.
„Wychowaliśmy się na Festiwalu w Jarocinie. Ten cały klimat festiwalu, nurt wolnościowy zróżnicowania i muzyki pozostał w Naszych sercach. Chcieliśmy podnieść jakość tego doświadczenia oraz doświadczenia spożywania piwa i stąd Nasz pomysł, by dać ludziom cudowne przeżycie i czasami też zaskoczyć.” – Przemysław Szyduk, współwłaściciel Browaru z Jarocina
Browar ten oferuje też swoje własne przedsięwzięcia kulturowe. W ich lokalu nie brakuje też artystów z Poznania.
„Prowadzimy lokal Kontrapunkt: klub, w którym odbywają się koncerty, stand-upy, wystawy i inne działania kulturowe. Ostatnio był u Nas kwartet Proforma z Poznania.” – Przemysław Szyduk, współwłaściciel Browaru z Jarocina
Dziewiąta Edycja Poznańskich Targów Piwnych cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Przybywający, zarówno koneserzy piwa jak i jego amatorzy, mogli zapoznać się z szerokim wachlarzem piw i wspólnie spędzić czas, zapoznając się z różnymi gatunkami trunków. Historie Browarów niosą za sobą ciekawe oraz różnorodne historie, które dodają wartości do spożywanego alkoholu. Na zaintrygowanych odbiorców za rok czeka kolejna edycja i warto zanotować sobie tą informację w kalendarzu.
Po więcej ciekawych tekstów ze świata newsów zapraszamy tutaj –> https://meteor.amu.edu.pl/aktualnosci/meteor-news/
Autorka: Patrycja Chodorowska