Migracja płazów, co roku na wiosnę może spowodować lekki chaos. W czasie kiedy ludzie wyczekują wyższych temperatur oraz plenerowych spotkań, niektóre zwierzęta rozpoczynają niełatwą wędrówkę, która ma zagwarantować im przetrwanie. Ten temat powraca cyklicznie, głównie w kontekście zamykania ulic oraz zmian w organizacji ruchu, co może wzbudzać mieszane opinie wśród mieszkańców. Warto zgłębić ten problem w celu lepszego zrozumienia wspomnianych działań, ponieważ wciąż bywają one źle interpretowane.
Migracja płazów – co to jest?
Aby zrozumieć dobrze czym są wędrówki płazów oraz dlaczego odgrywają taką ważną rolę, poprosiłem o wyjaśnienie ich charakterystyki dr inż. Mikołaja Kaczmarskiego – herpetologa z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu:
Przemieszczanie się zwierząt w przestrzeni, w tym płazów odbywa się tak naprawdę przez cały rok. Natomiast wiosenna migracja ma trochę inny charakter, ponieważ po wybudzeniu się ze snu zimowego, wszystkie dorosłe osobniki tzn. osobniki dojrzałe płciowo podążają do miejsc, w których same się urodziły, aby się rozmnożyć. Cały proces dzieje się w krótkim okresie mniej więcej 2 / 3 tygodni, a w przypadku wyjątkowo wysokich temperatur może potrwać zaledwie kilka dni. W sytuacji, kiedy dorosłe, czasami nawet kilkuletnie zwierzęta masowo giną na drogach to tracimy nie tylko konkretne osobniki, ale również możliwość całego rozmnażania się gatunku. Płazy wczesnowiosenne rozmnażają się tylko raz w roku, co potęguje ryzyko oraz konieczność zwrócenia szczególnej uwagi na bezpieczeństwo.
– tłumaczył Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Jak możemy pomóc płazom?
Migracje odbywają się często w okolicach zamieszkanych przez ludzi. Dlatego możemy nie mieć świadomości, że ta trudna wędrówka odbywa się pod naszymi domami bądź w często uczęszczanych parkach. Jak powinniśmy się zachować aby pomóc zwierzętom albo chociaż nie utrudniać tego procesu?
Jeżeli mieszkańcy znają miejsca, w których występuje duża śmiertelność płazów to warto, aby je zgłaszali do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska lub do Wydziału Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta Poznania. Można działać interwencyjnie – jeżeli zobaczymy zwierzę na drodze, możemy przenieść je na drugą stronę drogi. Jeżeli jesteśmy kierowcami i zobaczymy nowopowstałe znaki zakazujące wjazdu bądź sugerujące zachować szczególną ostrożność w związku z migracjami to należy ich przestrzegać. Często traktowane są one jako utrudniające życie, ale dzięki nim zwierzęta mają mieć możliwość bezpiecznego dotarcia do swojego celu. Ponadto warto unikać grabienia w okolicach zbiorników wodnych, ponieważ występujące tam elementy naturalne, takie jak fragmenty drzew czy liście mogą być ochroną dla płazów w przypadku załamania pogody.
– dodaje Mikołaj Kaczmarski.
Migracje płazów w Poznaniu i okolicach
Migracja płazów w Poznaniu odbija się szczególnym echem przez fakt zamykania niektórych ulic, celem zapewnienia bezpieczeństwa zwierzętom. Czy zamykanie niektórych ulic w regionie jest niezbędne i ma realny wpływ na bezpieczeństwo migracji?
Tak, zdecydowanie. Zamknięcie tych dróg jest bardzo ważne. Od 2008 roku, czyli od kiedy obserwujemy i staramy się chronić migracje, byliśmy już świadkami wymierania całych populacji. Patrząc z tej perspektywy, obecne populacje płazów są bardzo ważne i trzeba wszelkimi możliwymi siłami starać się je chronić. Zamknięcie drogi to świetny pierwszy krok do wzmocnienia tej ochrony. Należy także edukować ludzi, że te działania mają realny wpływ na migrację i mają pomóc zachować te zwierzęta.
– tłumaczył Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Warto przypomnieć również, że migrujące płazy na terenie Poznania możemy zobaczyć szczególnie w parkach, przy zbiornikach wodnych oraz ogródkach działkowych.
Do połowy kwietnia zamknięte pozostają ulice: Warmińska (na odcinku od stadionu żużlowego do ul. Wojska Polskiego), Radarowa, Ku Dębinie oraz Leśnych Skrzatów (między ROD “Kolejarz” a Stawkiem Marcelińskim). Herpetolodzy podkreślają, że jeżeli chcemy pomóc zwierzętom, to powinniśmy zachować szczególną ostrożność we wspomnianych obszarach oraz unikać zbędnych ingerencji w środowisko naturalne.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na naszej stronie.
TYMOTEUSZ SIMON