Kubuś Puchatek, czy Fredzia Phi Phi? On, czy ona? Bez względu na to, jakiej płci jest, ten uroczy miś obchodzi dzisiaj swoje 96. urodziny. Nawiasem mówiąc Kubusia Puchatka zna chyba każdy. Ma w końcu na koncie wiele przygód ze swoimi przyjaciółmi. Z okazji jego urodzin przyjrzę się dzisiaj jego sylwetce i przedstawię kilka ciekawostek o tej postaci.
Kubuś Puchatek i jego początki
14 października to szczególna data w historii Kubusia Puchatka. Właśnie tego dnia, w 1926 roku Alan Alexander Milne wydał swoją powieść dla dzieci. Od tego momentu Kubuś oczarował serca najmłodszych na całym świecie. Już dwa lata później Milne wydał kolejną powieść z cyklu przygód o Puchatku. 11 lat od pierwszego wydania, w 1937 roku w Polsce ukazał się pierwszy przekład Kubusia na język polski, który przygotowała Irena Tuwim.
Kolejne przekłady przedstawiały misia pod innymi imionami. W 1943 roku, za sprawą Marii Grażyny Ławrukianiec ukazał się jako Miś Puh-Niedźwiedzki, natomiast w 1986 roku Monika Adamczyk-Garbowska nazwała go Fredzią Phi Phi.
W niektórych językach Puchatek ma swoje oryginalne nazwy. Kubuś Puchatek na Węgrzech nazywany jest „Micimackó”, w Danii „Peter Plys”, w Norwegii „Ole Brumm”, w Niemczech „Pu der Bär”, na Kaszubach… „Miedzwiôdk Pùfôtk”.
On, czy ona?
Spór o płeć Kubusia Puchatka nawiązuje do jego historii. W 1924 roku Milne wybrał się ze swoim synem do zoo. W ogrodzie zoologicznym uwagę syna zwrócił miś o imieniu Winnie. Imię to, w języku angielskim bardziej pasuje do płci pięknej, jednakże Milne ucinał wszelkie spekulacje, twierdząc że Kubuś jest płci męskiej. Nie jest to jednak do końca prawda!
Winnipeg miała trudne dzieciństwo. Została osierocona i gdyby nie opieka ze strony człowieka mogłaby nie przeżyć sama. Zaopiekował się nią porucznik Harry Colebourn, który odkupił ją w Kanadzie. Gdy dowiedział się o wyruszeniu na front, zostawił on niedźwiedzicę w londyńskim zoo. Zwierzę szybko zdobyło popularność i sympatię wśród zwiedzających. Winnie woziła dzieci na grzbiecie, jadła im z ręki.
Cena sławy
Większość bohaterów, a zarazem przyjaciół Puchatka nie wzięła się znikąd. Stanowią one odzwierciedlenie zabawek syna A.A. Milne. Oryginalne maskotki znajdują się w New York Public Library. W zbiorze brakuje pluszowego Królika i Sowy (są to postacie dodane przez rysowników), oraz Maleństwa (Christopher zgubił go w dzieciństwie). W bajce pojawia się również Krzyś, jedyny człowiek. Pierwowzorem Krzysia jest właśnie Christopher Milne.
Christopher stał się realną twarzą całej serii. Odpisywał on na listy, udzielał wywiadów i brał udział w sesjach zdjęciowych. Na początku sława mu się podobała, później zaczęła go przytłaczać. Lata szkolne upłynęły dla Christophera pod znakiem wielu wyzwisk. Mimo wielu talentów jakie miał, naśmiewano się że jest za niski, za chudy i że ma zbyt delikatną urodę. Cytowali oni również fragmenty książek o Kubusiu, co Chris uznawał za ingerencję w jego prywatność.
Kubuś w rękach Disney’a
4 lata po śmierci Milne, w 1961 roku wytwórnia The Walt Disney Company wykupiła prawa do emisji i dystrybucji przygód Kubusia Puchatka, a także uczyniła z niego znak towarowy. Od tego czasu powstało wiele filmów animowanych o mieszkańcach Stumilowego Lasu oraz wiele kreskówek.
Miś o bardzo małym rozumku, ale dużym majątku
Kubuś Puchatek jako znak towarowy z pewnością jest bardzo cenny. Według magazynu Forbes jest on drugą najbardziej cenną postacią fikcyjną. Pierwsze miejsce zajmuje natomiast Myszka Miki. Roczny dochód ze sprzedaży gadżetów związanych z Puchatkiem wynosi ok. 3,75 miliarda funtów
Kubuś Puchatek i jego ulica
Mało kto wie, ale Puchatek ma swoją ulicę w Warszawie. Znajduje się ona w śródmieściu miasta, między ulicami Świętokrzyską i Warecką. Jej nazwa została wyłoniona na podstawie konkursu ogłoszonego przez „Express Wieczorny ” w 1954 roku. Przewidywano, że ulica zostanie nazwana ku czci jednego z bohaterów socjalizmu, ale plany się zmieniły, a konkurs był zbyt jawny, aby jego realne wyniki zamieść pod dywan. Na ścianie jednego z budynków znajduje się specjalna tabliczka upamiętniająca misia.
Kubusia Puchatka kojarzą i starsi i młodsi. Pojawiał się on, wraz ze swoimi przyjaciółmi jako bohater niejednej książki, filmu czy kreskówki. Z okazji jego 96. urodzin życzę Kubusiowi, jak i twórcom zapału do tworzenia nowych, oryginalnych przygód o grupie przyjaciół ze Stumilowego Lasu. A wy, czego życzycie Puchatkowi?
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura