Drugi raz w tym sezonie koszykarze Enea Basket Poznań musieli przełknąć gorycz porażki. Podopieczni trenera Przemysława Szurka w sobotę drugi raz w tym sezonie ulegli zespołowi Sokół Międzychód. Wynik końcowy 69:73 (22:16, 12:16, 18:19, 17:22). Mecz był bardzo wyrównany i wielokrotnie zmieniało się prowadzenie, jednak większe doświadczenie i zimna krew sprawiła, że z pełnej puli punktów mogli cieszyć się gracze z Międzychodu. Wypowiedź pomeczowa Pana trenera Przemysława Szurka: „Obie drużyny stworzyły zacięte i pełne emocji widowisko. Obie drużyny oddały taką samą liczbę rzutów wolnych. Z tym, że Sokół trafił 18/25 a my 10/25. Jeśli dodać, że 8 z 15 niecelnych wolnych przydarzyło nam się w 4 kwarcie, trudno było ten mecz wygrać, a mimo to na 37 sekund do końca mieliśmy rzut na prowadzenie. Z drugiej strony czapki z głów dla moich graczy, ponieważ pomimo urazów, które nas trapią cały sezon i braków kadrowych z nimi związanych, na każdy mecz wychodzą na 100% walczyć o zwycięstwo bez względu w jakim składzie personalnym gramy. Tak będziemy grać również w kolejnych meczach.” W tabeli koszykarskiej 2. Ligi Mężczyzn poznaniacy zajmują drugą lokatę. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy oraz gratulujemy zwycięzcom sobotniej batalii.
Fot. Zuzanna Grzegorzewska