Po licznych przeciekach w ciągu ostatnich kilku tygodni, Ubisoft oficjalnie potwierdził, że Assassin’s Creed Mirage jest jak najbardziej prawdziwy. Zgodnie z oczekiwaniami, ujawniono też dużo więcej na temat gry podczas sobotniego pokazu Ubisoft Forward.
Assassin’s Creed jak za starych, dobrych czasów
Jeśli w ostatnim czasie zwracaliście szczególną uwagę na plotki i przecieki, to prawdopodobnie mieliście wystarczająco dobre wyobrażenie o tym, czym będzie Mirage. Basim Ibn Ishaq, mistrz asasynów z Assassin’s Creed Valhalla odgrywa tym razem główną rolę. Nie jest on jednak tym zaprawionym w boju wojownikiem, którego pamiętacie. Mirage rozgrywa się wiele lat przed Valhallą. W tej grze Basim jest młodym złodziejaszkiem, a jego placem zabaw są bogate i różnorodne ulice Bagdadu. Akcja będzie rozgrywać się w 861 roku, czyli w okresie, gdy Bagdad stanowił światowe centrum nauki, sztuki i handlu.
Główny bohater trafi pod skrzydła mentorki Roshana, w którego wcieli się nagrodzona nagrodą Emmy aktorka Shohrerh Aghdashloo. Pomoże mu przejść drogę od ulicznego złodzieja, przez ucznia, aż do mistrza asasynów.
Prezentacja Ubisoft ujawniła również, że Mirage będzie swoistym powrotem do korzeni Assassin’s Creed. Jest on inspirowany w dużej mierze pierwszą odsłoną serii, od której wszystko też się zaczęło. Nie będzie więc wielokolorowego lootu, rozległych map i dziesiątek questów czy innych zadań pobocznych. Mirage będzie liniową grą przygodową, w której nie będzie też brakowało akcji. Gęste miasto, jakim jest Bagdad umożliwi też niejako powrót do trzech głównych filarów, na których opierała się seria. Tak jest, mowa o skradaniu, parkurze oraz cichych zabójstwach.
Nowości na miarę „Mirka”
O powrocie do dobrej „formy” może stanowić informacja, że Mirage będzie zawierał całkowicie nową animację parkoura, w tym skok o tyczce jako jeden z nowych ruchów. Basim oczywiście nadal będzie mógł wspinać się na wszystko, co spotka na swojej drodze. Jego parkourowe ruchy, w odróżnieniu od innych odtwórców asasynów w serii, będą najbardziej płynnymi od lat. Przełoży się to na sprawne przemierzanie ulic czy też obstawionych łucznikami dachów czterech głównych dzielnic Bagdadu, w tym przemysłowego Karkh i bujnych ogrodów Okrągłego Miasta.
W miarę swoich postępów pośród szeregów „Ukrytych”, Basim będzie odblokowywał kolejne umiejętności, które pomogą mu w walce z Zakonem Starożytnych oraz jego koszmarnymi wizjami. Ulepszy również swój arsenał o noże do rzucania, rzutki, bomby dymne, miny, wabiki i oczywiście ukryte ostrze… choć nie przed utratą palca lub dwóch.
Podobnie jak w pierwszym Assassin’s Creed, gracze otrzymają również misje opierające się na zleceniach zabójstw. Będą one dostępne w budowanym przez Ukrytych zamku Alamut… a raczej perskiej fortecy, która to zadebiutuje w grze. Basim nie będzie też osamotniony, gdyż jego oczami w przestworzach będzie Enkidu, jego orzeł cesarski. Jak na prawdziwego właściciela zwierzątka przystało, będzie musiał uważać bowiem wyspecjalizowani łucznicy na dachach Bagdadu będą mogli w każdym momencie orła uziemić.
Assassin’s Creed Mirage nie ma jeszcze daty premiery, lecz Ubisoft zapewnia, że wyjdzie najpóźniej w przyszłym roku.
***
Po więcej artykułów i newsów ze świata gier odsyłamy tutaj –> meteor.exe
