Lud Pragnie Chleba i Igrzysk: Mechanizmy Społeczne w „Squid Game” i „Kabarecie”

Jest rok 2021, świat pogrążony jest w pandemii, a na Netflixie triumfuje nowy serial prosto z Korei Południowej. Squid Game staje się idealną rozrywką na długie dni spędzone w izolacji. Dramaty desperackich bohaterów, brutalne rozgrywki na śmierć i życie, a to wszystko w eklektycznej, jaskrawej estetyce sterylnego placu zabaw. W krótkim czasie cały Zachód zaczyna huczeć o tej oryginalnej produkcji.

Squid Game to zbiorowy dramat, w którym blisko 400 uczestników staje do walki. Stawką jest nie tylko ogromna suma pieniędzy, ale przede wszystkim życie. W czasie pandemii, gdy wielu zmagało się z problemami finansowymi, obraz ludzi w jeszcze gorszej sytuacji miał paradoksalnie krzepiący efekt. W nowej, chaotycznej rzeczywistości dystopia na ekranie dodawała otuchy, uwydatniała bezpieczeństwo i komfort naszych domów. Być może borykaliśmy się z trudnościami, ale wciąż „mogło być gorzej”. W każdym odcinku uczestnicy mierzą się w śmiertelnych wersjach ich ulubionych gier z dzieciństwa. Każde życie ma swoja wartość, a nagroda rośnie z każdą eliminacją. Skąd wzięło się tak dystopijne przedsięwzięcie? Kto sponsoruje nagrodę? A subskrypcja na Netflixie opłacona? Wszystko ma swoją cenę. Nawet najbardziej brutalna rozrywka znajdzie swoich amatorów. Anonimowi możni tego świata, żądni emocji i pozbawieni morałów zapłacą każde pieniądze za swoje zachcianki.

Blichtr jako zasłona dymna

Bogacze zawsze mieli łatwiej. “Money makes the world go round” śpiewa Mistrz Ceremonii w Kabarecie, kultowym musicalu z 1998 roku. Akcja rozgrywa się w latach 30-tych ubiegłego wieku w dekadenckim Berlinie, gdzie w cieniu nadciągającego nazizmu kwitnie nocne życie klubu KitKat. Spektakl w reżyserii Sama Mendesa, z niepowtarzalnym Alanem Cummingiem w roli głównej nadał utworowi mroczniejszego, bardziej drapieżnego kształtu. Pod warstwą blichtru i zakrapianej beztroski kryje się przerażająca wizja społeczeństwa stopniowo oswajanego z brutalnością i autorytaryzmem -podobnie jak w Squid Game, widzowie pozostają bezsilnymi świadkami moralnego upadku. 

Motyw gry i widowiska w tych dwóch produkcjach służy więc nie tylko jako środek narracyjny, ale także jako ostrzeżenie. Zabawa może być formą kontroli nad własnym życiem lub ucieczką od niego, ale też narzędziem demaskującym brutalność świata, który
na co dzień staramy się ignorować.

źródła: New York Theatre Guide

Squid Game, czyli nie ma ucieczki

Bohaterowie obu produkcji funkcjonują w świecie pełnym iluzji i brutalnych mechanizmów społecznych. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że dokonują własnych wyborów, w rzeczywistości są oni tylko pionkami w większej grze, której reguły zostały ustalone bez ich udziału. Głównym bohaterem Squid Game jest Seong Gi-hun. To człowiek na skraju bankructwa, zadłużony i zdesperowany, by utrzymać kontakt ze swoją córką. Razem z nim w grze uczestniczy blisko 400 innych przegranych systemu. Każdy z nich wchodzi do gry dobrowolnie, ale ich sytuacja życiowa sprawia, że w rzeczywistości nie mają wyboru. To metafora kapitalistycznego społeczeństwa, w którym ci najsłabsi są zmuszeni do brutalnej rywalizacji o przetrwanie, często przeciwko sobie nawzajem. Pomimo że Gi-hun wygrywa grę, jego życie pozostaje puste, a system nadal funkcjonuje – sugerując, że nawet wygrana nie jest prawdziwym zwycięstwem.

Gra daje uczestnikom iluzję wyboru – mogą w każdej chwili zrezygnować, ale wiedzą, że powrót do rzeczywistości oznacza tylko dalszą walkę o przetrwanie. W rzeczywistości każdy uczestnik jest marionetką w rękach organizatorów gry i bogatych elit, które oglądają ich zmagania dla rozrywki. Postacie w Kabarecie również są uwięzione w mechanizmach systemu, ale zamiast brutalnej walki o przetrwanie, uciekają w świat rozrywki i iluzji.

źródło: Netflix.com


W labiryncie iluzji

Podobnie jak uczestnicy Squid Game, bohaterowie Kabaretu żyją w przekonaniu, że mogą dokonywać własnych wyborów. Jednak w rzeczywistości główna bohaterka, Sally Bowles wybiera życie w iluzji, nieświadoma lub niechcąca widzieć, że jej wolność jest zagrożona. Żyje chwilą, ciesząc się młodością, ślepa na rozpadający się świat wokół niej. Bawi sięi śpiewa w Kit Kat Klubie, ignorując wzrastającą falę faszyzmu. Kabaretowy świat wydaje się oddzielony od polityki, ale w rzeczywistości jest jej częścią – scena staje się przestrzenią, w której zmieniają się wartości społeczne i gdzie powoli wkrada się totalitaryzm. Zarówno w Squid Game, jak i w Kabarecie, elementy zabawy i widowiska pełnią funkcję metaforyczną, odsłaniając brutalne mechanizmy rządzące społeczeństwem. Twórcy serialu wykorzystują znane motywy dziecięcych zabaw, by podkreślić, jak system narzuca iluzję sprawiedliwości i równości, podczas gdy w rzeczywistości rywalizacja jest bezlitosna i wyzyskująca. Gry, które kiedyś były źródłem radości, stają się narzędziem selekcji i brutalnej walki o przetrwanie.

Zwierciadło epoki

W musicalu Kabaret scena Kit Kat Clubu działa jak zwierciadło epoki. Pod płaszczykiem rozrywki kryje się ponura rzeczywistość – świat zbliżający się do katastrofy. Występy to nie tylko eskapizm, lecz satyra na zmiany społeczne i polityczne lat 30. Klub, podobnie jak arena Squid Game, przesuwa granice moralności i człowieczeństwa. W obu dziełach widzowie pełnią niepokojącą rolę. W Squid Game bogaci sponsorzy traktują śmiertelne rozgrywki jako ekskluzywną rozrywkę. Publiczność w Kabarecie zagłusza nadchodzącą tragedię śmiechem. Odbiorcy – fikcyjni i prawdziwi – zostają skonfrontowani z pytaniem o własną odpowiedzialność. Czy bierna obserwacja czyni ich częścią systemu? Czy, oglądając brutalne widowiska, nie przypominamy bywalców Kit Kat Clubu? Kiedy widzimy ludzi ginących na ekranie i popijamy herbatę, czym różnimy się od zepsutych organizatorów Squid Game? Oczywiście, to porównanie jest wyolbrzymione, jednak subtelne metafory rzadko kiedy wybrzmiewają w świecie widowiska.

autor: Adam Krajewski

Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura