Historia i położenie
Jezioro Kierskie swoją obecną budowę zawdzięcza zlodowaceniom, które wraz z przesuwaniem się lądolodu i podziemnych rzek tworzyły długie, strome i głębokie wyżłobienia. Stąd też większość jezior tego typu ma na terenie polski położenie południkowe. Na pochodzenie jeziora wskazuje zarówno jego długość- 4,3 km, jak i głębokość dochodząca do 37,6 m. Linia brzegowa wynosi ponad 12 km.
Dzisiaj zbiornik o powierzchni ponad 300 ha należy administracyjnie do Poznania i leży w jego północno-zachodniej części. Jest największym miejskim jeziorem przypisywanym do Zachodniego Klina Zieleni (tzw. Klin Golęciński) według założenia urbanistycznego opracowanego przez Władysława Czarneckiego w latach 1930–1934. Prawy brzeg to również bezpośrednie sąsiedztwo gminy Tarnowo Podgórne a przede wszystkim miejscowości Chyby i Baranowo. Wody jeziora zasilane są przez Samicę Kierską, Przeźmierkę i Krzyżankę a wypływa z niego tylko Samica Kierska, która następnie zasila Jezioro Kierskie Małe.
Od plażowania do żeglowania
Bogata oferta wypoczynkowa ośrodków wokół Jeziora Kierskiego doceniana jest daleko poza granicami miasta. Nad samym zbiornikiem znajduje się kilka dobrze utrzymanych plaż: Smocza i Łabędzia (wschodni brzeg), Kierska (północny), plaża w Chybach (zachodni) i Kaskada (południowy). Ponadto po wschodniej stronie akwenu można skorzystać również z dzikich plaż i pomostów, a ułatwia to zielony szlak pieszo-rowerowy nr 3572 prowadzący od Golęcina aż do Krzyżownik brzegami jeziora Kierskiego.
Trasa, która biegnie całą długością wschodniego brzegu pozawala nie tylko dotrzeć na poszczególne plaże, ale także odwiedzić ośrodki znajdujące się w pobliżu takie jak: Poznański Klub Morski Ligi Obrony Kraju im. kpt. Adama Białoszyńskiego, Klub Żeglarski przy Uniwersytecie im. Adami Mickiewicza, Ośrodek żeglarski AZS (tutaj odbywa się Żeglarski Puchar Miasta Poznania), Stanica Wędkarska PZW (Ośrodek Turystyczno-Wypoczynkowy), ŻLKS-Żeglarski Ludowy Klub Sportowy, Jacht Klubu Wielkopolski, Mewa Klub Żeglarski Poznań, Ośrodek Szkoleniowo-Żeglarski Chorągwi Wielkopolskiej ZHP. Klub Sportowy Navigare i Żeglarski Międzyszkolny Klub Sportowy.
Zdecydowanie jednym z ciekawszych miejsc jest Jacht Klub Wielkopolski, którego historia sięga aż 1933 roku. Odbyło się wtedy zebranie konstytucyjne pod przewodnictwem Edmunda Bylińskiego, na którym wybrano pierwsze władze. Już 1 lipca 1934 roku otwarto pierwszą przystań klubową. Co ciekawe aktywność wodna w tym rejonie ma o wiele starsze korzenie. Miejscowy rybak o nazwisku Dreczkowski w 1911 roku odnalazł na brzegu akwenu niedokończoną łódź tzw. dłubankę wykonaną z jednego pnia dębowego, której powstanie naukowcy dzięki badaniom dendrochronologicznym oszacowali na okres krótko po 1394 roku. Ciekawostką jest również fakt, że nad Jeziorem Kierskim swój ośrodek szkoleniowy mają…Siły Powietrzne RP.
Mnogość ośrodków żaglowych oraz sprzyjający klimat ściągają nad to poznańskie jezioro licznych turystów, ale nie tylko. Miejsce to jest uwielbiane przez wędkarzy. Głębokość i długość jeziora pozwala tutaj na ciekawe połowy. Całością zarządza Gospodarstwo Rybackie Kiekrz, które dba o coroczne zarybianie zbiornika i posiada swoją stanicę. Większość wędkarzy jednak wybiera połów z łodzi. Wśród gatunków, na które można tutaj „zapolować” są między innymi węgorz, sum, płoć, sandacz, okoń, karp, leszcz i szczupak.
Zachodni brzeg jeziora to przede wszystkim prywatne i ogrodzone tereny. Poza molem w Chybach i zejściem do jeziora z hotelu Best Western Hotel Edison próżno tutaj szukać plaż. Jedną z atrakcji tej części jeziora jest Dwór w Baranowie oraz ruiny Dawnego PGR-u w nieznanej przez większość Poznaniaków części miasta, której nazwa to Wielkie, a włączonej w jego granice w 1987 roku. Do ruin można dostać się zarówno od strony Chyb, jak i urokliwą ścieżką porośniętą łąkami i roślinnością podmokłą w miejscu, gdzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu granicę miało jezioro. Tuż obok płynie i kończy w jeziorze swój bieg rzeczka Przeźmierka. Jadąc lub spacerując w kierunku wieży kościoła pw. św. Michała Archanioła i Wniebowzięcia NMP w Kiekrzu dotrzemy zarówno do plaży, jak i do ośrodków żeglarskich.
Jak dojechać?
Fakt, że rejon jeziora jest częścią miasta, a wokół niego znajduje się kilka uczęszczanych szlaków komunikacyjnych, będziemy mieli ich do dyspozycji pod dostatkiem. Układ drogowy do przede wszystkim ulice: Słupska (wchód), Międzyzdrojska (południe), Szamotulska (zachód), Chojnicka i Objazdowa (północ). Do samego Kiekrza można dostać się pociągami POLREGIO z dworca głównego w Poznaniu, ale też autobusową komunikacją miejską linii 186,195,833 i 834 oraz nocną 239. Wszystkie powyższe linie oprócz tej z numerem 195 objeżdżają jezioro od wschodu ulicą Słupską w kierunku Krzyżownik i dalej na pętlę Ogrody. Linia nocna prowadzi aż do Dworca Głównego. Na południowe brzegi akwenu będzie najbliżej, korzystając z powyższych linii i przystanku „Krzyżowniki”. Naprzeciwko niego znajduje się były prezydencki schron przeciwatomowy. Od strony zachodniej należy skorzystać z linii numer 821, której bieg również prowadzi na pętlę ogrody.
Kontrowersje
Jezioro Kierskie posiada gigantyczny potencjał turystyczny, ale ma też swoje bolączki. Często jest uważane za sztuczny zbiornik co w myśl przepisów i bierności miasta, pozwoliło na zagarnięcie znacznej części zachodniego brzegu przez prywatne działki, niszcząc w ten sposób linię brzegową, która powinna być dostępna dla wszystkich. Podobnie sytuacja wygląda na plaży miejskiej sąsiadującej z hotelem na południu jeziora, którego właściciel teren plaży ogrodził i od dawna nie może dojść do porozumienia z miastem. Konsekwencją roszczenia sobie praw do brzegów jeziora, które nie ma nic wspólnego ze sztucznym zbiornikiem, jest zmniejszanie jego atrakcyjności, a co za tym idzie również zysków. Przepychanki między miastem, właścicielami gruntów oraz turystami w kilku zapalnych punktach trwają od lat i nic nie wskazuje na to, że szybko się zakończą.
Podsumowanie
Wśród wszystkich jezior Poznania, Kierskie jest najbardziej funkcjonalnym i rozbudowanym ośrodkiem turystyczno-rekreacyjnym. Mnogość atrakcji i bliskość szlaków komunikacyjnych sprawia, że co roku odwiedzają je liczne grupy spragnionych spokoju i przyrody poznaniaków, ale nie tylko. Jezioro i jego okolica to co najmniej jeden dzień, który należy poświecić na poznawanie tej niedocenianej części miasta. Zdjęcia i wrażenia z pobytu tutaj, zaskoczą nie jednego znajomego, a podróż nie zrujnuje domowego budżetu, który będzie można wykorzystać na przykład na wynajem żaglówki czy pieczoną rybkę prosto z okolicznej smażalni.