Czym są poniedziałki dla studenta? Na pewno niczym przyjemnym, tak było przynajmniej dotychczas. Znalazła się jednak grupa śmiałków, która zdecydowała się przełamać konwencję, wydłużając weekend o jeden dzień.
Memów na temat poniedziałków wciąż przybywa. Z tygodnia na tydzień jest ich coraz więcej i wydawać by się mogło, że ta lawina jest nie do powstrzymania. Ogrom obowiązków, wiążących się z nadchodzącym tygodniem przytłacza, a cała odpowiedzialność za zło tego świata spada właśnie na początek tygodnia. Wśród studentów wracających do życia po weekendowym szaleństwie, znalazła się jednak grupa, która rozprawia się z tym osądem. Przekonują, że weekend może trwać dalej.
Poniedziałkowy Studencki Magazyn Miejski zdominowali goście, którym nie straszny początek tygodnia. Od godziny 17 w studio, Borys Mielnik zapraszał na „Studenckie Poniedziałki Poznań”. To cykl imprez, organizowanych przez Niezależne Zrzeszenie Studentów, które odbywają się w klubie „Pod Minogą”. Imprezy wystartowały wraz z początkiem listopada i potrwają aż do wiosny przyszłego roku. Artyści z całej Polski mają możliwość zaprezentowania swojej twórczości muzycznej przed audytoriom złożonym z poznańskich studentów.
– To studenci zadecydują, który zespół przejdzie do kolejnego etapu konkursu, który odbywa się w ramach imprezy – przekonuje Borys, organizator Studenckich Poniedziałków.
Rozmowę z Borysem Mielnikiem znajdziecie TUTAJ
Cykl Studenckich Poniedziałków otwierał zespół Late Nights, grający rock alternatywny. Jego członkowie, Paweł Gancarz i Jacek Sienkiewicz opowiedzieli kilka słów o sobie i historii zespołu. W iście rockowym stylu zaprosili na pierwszą edycję imprezy, prezentując przy tym swoje piosenki. Prosto ze studia radiowego ruszyli na swój koncert.
Rozmowę z zespołem Late Nights znajdziecie TUTAJ