Savoir-vivre w cosplayu cz. 2 – Cosfun od A do Z

NYCC 2016 cosplayer

Cosfun od A do Z – 13.03.2018

Prowadzi: Iga Tomaszewska
Realizował: Monika Frydrychowicz
Grafika: Kuba Siedlecki


Kontynuując serię „Savoir-vivre w cosplayu” kolejna część poświęcona będzie wykonywaniu zdjęć podczas konwentów. Jeśli chcecie zrobić zdjęcie cosplayerowi, ponieważ przykuł waszą uwagę – to świetnie! Trzymajcie się jednak kilku prostych zasad.

Po pierwsze o wykonanie jakiegokolwiek zdjęcia musicie cosplayera ZAPYTAĆ! My cosplayerzy wcale nie chodzimy po konwentach dlatego, że ktoś nam za to płaci. To nie jest nasz obowiązek, by do zdjęć pozować, a jedynie miły dodatek pokazujący to, że ktoś nasz strój docenił. Skoro doceniacie naszą pracę:

Nie róbcie nigdy zdjęć z ukrycia!

To naprawdę przerażające, gdy stojąc na konwencie, zauważacie kilka metrów dalej jakąś osobę z aparatem, która usilnie próbuje zrobić Ci kilka zdjęć, ale tylko w taki sposób byś przypadkiem jej nie zauważył. To naprawdę sprawia wam radość? Mogę zapewnić was, że takie zdjęcia nie będą wyglądały korzystnie. Krótkie pytanie nie boli. Jeśli zachowacie się kulturalnie, mogę zapewnić was, że cosplayer zgodzi się na wykonanie zdjęcia (o ile nie będzie zajęty). Krzyczenie „E, zdjęcie” albo podchodzenie i robienie go bez słowa, a potem ulatnianie się, jest czymś równie niewłaściwym.

Nie róbcie zdjęć cosplayerom, gdy mają przerwę

Najgorsze w takiej chwili to fotograf, który czai się, gdy akurat spożywasz posiłek lub siedzisz w stroju pozbawionym najbardziej uciążliwych elementów stroju. Chyba nikt nie lubi, gdy robi się mu zdjęcia podczas jedzenia lub picia? Jak sami byście czuli się w takiej sytuacji? Zwłaszcza że cosplay niekiedy utrudnia normalne spożycie upragnionej kanapki. Robiący dziwne miny cosplayer upaćkany sosem to nie jest widok wart uwiecznienia. Tak samo, jak nie wartym uwiecznienia są cosplayerzy, którzy nie zdążyli założyć na siebie całego stroju. Wykonanie cosplayu to ciężka praca. Pozwólcie nam zaprezentować się najlepiej jak umiemy. 

Kadrowanie zdjęć

Chcecie zrobić zdjęcie naszego stroju, to super, ale pamiętajcie, że kadry na same piersi lub tyłek nie dość, że są niesmaczne, naruszają nasze poczucie zarówno bezpieczeństwa, jak i komfortu, to są czymś niedopuszczalnym! Zaglądanie cosplayerkom pod spódniczki jest karygodnym zachowaniem i powinno być piętnowane na każdym kroku. Jeśli zauważycie, że jakiś fotograf wykonuje zdjęcia cosplayerom, które mogą uwłaczać jego godności, powiedzcie o tym głośno! Zwróćcie uwagę zarówno cosplayerowi, by wiedział, na kogo ma uważać, jak i fotografowi by wiedział, że jego zachowanie nie pozostanie bez winy. Najlepiej jest zwrócić się z takim problemem do organizatorów, gżdaczy czy nawet ochrony konwentowej! Delikwent musi ponieść konsekwencje swoich zachowań i wiedzieć, że coś takiego nie jest i nigdy nie będzie akceptowane przez społeczeństwo.

Zwracanie uwagi powinno tyczyć się także, osób, które ukradkiem podchodzą do cosplayera, stają w niewielkiej odległości, by po chwili ich kumpel zrobił wam zdjęcie. To nie jest miłe uczucie. Odwracamy się i widzimy za sobą grupkę ludzi, którzy palą głupa. Udanie, że wcale nie zrobili sobie takiego zdjęcia, niczego nie zmieni.

Jeśli widzicie, że cosplayer zajęty jest rozmową z innym cosplayerem, fan serii, przyjaciel lub przypadkowa rozmówcom to odpuście. Poczekajcie, aż skończy rozmawiać i grzecznie zapytajcie o zdjęcie. Kiedy rozmowa się przeciąga, możecie zamachać by dać znać, że stoicie i także macie do danego cosplayera sprawę. Podejść, grzecznie przeprosić i zapytać, czy po rozmowie będziecie mogli zrobić mu zdjęcie. Cosplayer na pewno powie wam, jeżeli akurat zajmuje się czymś ważnym, jednak kiedy będzie prowadził luźną rozmowę, jest szansa, że zgodzi się ją przerwać, by za pozować. NIE NAGABUJCIE GO JEDNAK! Nie stójcie tuż obok i nie przypominajcie o swoim istnieniu co kilka sekund. To naprawdę irytujące.

Grafika bloku Cosfun od A do Z