Warte odwiedzenia? Kinny Zimmer – LETNISKO [Recenzja]

Kinny Zimmer, twórca, który szturmem wdarł się na krajowe listy przebojów jesienią tamtego roku, w końcu prezentuje swój solowy debiut — album LETNISKO. Czy młody harcerz podołał zadaniu i podbije nim polską rapową scenę?

Kinny Zimmer - LETNISKO Lyrics and Tracklist | Genius
Okładka albumu LETNISKO

Brat Hansa Zimmera?

Choć sam śpiewa o sobie w ten sposób, tak naprawdę nazywa się Wiktor Jakowski i ma prawdopodobnie 23 lata. Zanim zajął się wydawaniem własnej muzyki, pracował przy wielu innych albumach w znanych studiach w Polsce, np. przy produkcji płyty Diamentowy Las, autorstwa White’a 2115 i Białasa w SBM Label. Jako Kinny, dał się poznać publice startując w czwartej edycji SBM Starter, projekcie mającym na celu promocję młodych rapowych talentów. Popularność przyniósł mu utwór Rozmazana kreska, który w zawrotnym tempie stał się viralem. Od jego premiery (listopad 2021), minęło już ponad pół roku, a w tym czasie raper przewinął się przez różne wydania — od Hotelu Maffija 2, przez debiutancki krążek Lanka (EXTRAVAGANZA), aż po powrót Janka-Rapowanie, czyli płytę Bufor. W końcu, 13 maja 2022 r., na streamingi wleciało jego własne LETNISKO.

Kontrowersyjny opening

Album zawiera 15 utworów, z czego pierwszym singlem jest Dziecko. Wybór tego lekkiego, nastrojowego bitu połączonego z ckliwym tekstem, został szeroko skrytykowany przez fanów Zimmera. Uznali to bowiem za typowy zabieg promocyjny. Twórca nauczony doświadczeniem sukcesu Rozmazanej kreski, zapewne wiedział, że i ta piosenka chętnie przyjmie się na Tik Toku. Osobiście, po usłyszeniu tego kawałka byłam pozytywnie nastawiona na nadchodzącą płytę, myślałam, że pozostanie utrzymana w takim ciepłym klimacie. Cóż, koniec końców stało się nieco inaczej, a Dziecko już dawno mi się przejadło.

LETNISKO letniaczków

Kinny zdecydowanie postawił na potencjał stworzenia bengerów, idealnych na letnie imprezy na łonie natury. Przykładowo 200 osób w kawalerce, czy WCHJ to typowo rytmiczne, wpadające w ucho utwory o prostym zamyśle. Właściwie prawie cała płyta charakteryzuje się mocnymi, klubowymi bitami, myślę więc, że zapewne zyska dużą popularność. Mimo wszystko nie uważam jednak tego albumu za specjalnie wybitny. Zimmer nieco mnie zawiódł. To prawda, jego twórczość jest niejako powiewem świeżości w rapowo-popowym mainstreamie, ale liczyłam bardziej na klimat jak w Letnisko main theme, czyli sielankowe melodie przywołujące na myśl leśną polanę, na której rozbija się namiot. Młody raper postanowił zaś oprzeć się bardziej o dynamiczne brzmienia i kolaboracje ze znanymi twórcami m.in. Szpakiem (Jadę nocą na Mazurach 2) oraz Quebonafide (Benz-Dealer). Brzmi to ciekawie, ale mało „letniskowo”.

Czy warto więc odwiedzić LETNISKO?

Myślę, że na szczególne docenienie zasługuje chociażby sam zasób umiejętności, jakimi dysponuje Kinny, samodzielnie zajmując się produkcją i realizacją większości swoich utworów. Interesująco śledzi się poczynania tego człowieka orkiestry, dlatego mimo wszystko warto sprawdzić LETNISKO i zdecydować czy zostanie ono stałym towarzyszem wakacyjnych zabaw, czy okazyjnym gościem chillowego grilla na działce.

Po więcej ciekawych tekstów ze świata muzyki zapraszamy tutaj –> https://meteor.amu.edu.pl/programy/magmuz/