Denis Stoff: Zmierzyć się z najmroczniejszymi czasami [WYWIAD]

Denis Stoff to frontman zespołu Drag Me Out, a także były wokalista m.in. słynnej Asking Alexandria. Niedawno światło dzienne ujrzał najnowszy singiel Drag Me Out – Bullets In My Teeth. Piosenka jest pierwszym zwiastunem nadchodzącego wielkimi krokami drugiego studyjnego albumu grupy – Demons Away.

Źródło: Denis Stoff – materiały nadesłane

Zdecydowanie ciężej

6 maja to data, którą należy zapamiętać. To właśnie wtedy wydasz drugi album, Demons Away, ze swoim zespołem Drag Me Out. Na Waszej pierwszej płycie, Pressure, było więcej śpiewania zamiast krzyków i naprawdę chwytliwe, hardrockowe granie z elektronicznymi momentami. Ale dwa już wydane single z nadchodzącego albumu, zwiastują nam, że Demons Away będzie dużo cięższy niż Pressure. A więc – czego powinni spodziewać się Twoi fani tym razem? 

Denis Stoff: Tak, zdecydowanie jestem podekscytowany wydaniem tej płyty. Pracowaliśmy nad Demons Away bardzo skrupulatnie i myślę, że powstał dzięki temu cholernie dobry album. Jest zdecydowanie cięższy niż Pressure i myślę, że jest to coś, co większość moich starych fanów chciałaby usłyszeć. Ta płyta jest nasiąknięta paranormalnym i mrocznym klimatem. Jest tu wiele ciężkich, dramatycznych momentów. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jeśli pokochałeś moje ciężkie brzmienie w przeszłości, zakochasz się w Demons Away niesamowicie szybko. 

Jesteś teraz szczęśliwy – na obecnym etapie Twojej muzycznej kariery? 

Denis Stoff: Jak najbardziej. Nie mam na co narzekać. Czuję się silniejszy niż kiedykolwiek i bardzo pewny siebie. Zapowiada się świetlana przyszłość, muzycznie wszystko jest na dobrej drodze. Zespół z którym pracuję to dosłownie najlepsi ludzie na świecie – jesteśmy gotowi by iść po swoje. 

Źródło: Drag Me Out – materiały prasowe

Ile singli macie zamiar wydać aby promować Demons Away? Jest plan na więcej teledysków? Bo po obejrzeniu Bullets In My Teeth, czuję jakby był to początek większej, bardziej rozbudowanej historii. Popraw mnie jeśli się mylę.

Tak, planujemy wydać 5 singli z teledyskami, wraz z wersjami live i akustycznymi, żeby każdy z naszych fanów znalazł coś dla siebie. Dużo pracy przed nami, ale kochamy harować w ten sposób, wiesz?

Po opuszczeniu Asking Alexandria i założeniu Drag Me Out, miałeś uczucie bycia totalnie wolnym i posiadania znacznie większej przestrzeni na swoje własne emocje i przemyślenia? 

Zdecydowanie mam teraz więcej przestrzeni na złapanie oddechu. Robię to co chcę i tak po prostu toczymy się do przodu. Brak granic, brak zasad. Robimy to co naprawdę kochamy i jesteśmy z tego dumni. 

Nowe źródło inspiracji

Powiedz mi, czy każdy krok, jaki wykonuje Drag Me Out jest skrupulatnie przemyślany aby osiągnąć sukces, czy jest to bardziej poddawanie się obecnej atmosferze, jamowanie w studio i życie tym jednym, konkretnym momentem wraz z Twoimi kolegami z zespołu? 

Z pewnością mogę stwierdzić, że planujemy pewne rzeczy z dużym wyprzedzeniem, ale jednocześnie proces twórczy w zespole przebiega totalnie bez wysiłku i naturalnie. Wyrzucamy z siebie wszystkie te jamy i całkowicie chłoniemy chwilę, ale gdzieś tam głęboko w środku wiemy, że sukces jest nieunikniony. 

Co było Twoją największą inspiracją podczas tworzenia Pressure i Demons Away? 

Pressure dosłownie opowiadało o odciągnięciu całej tej presji ode mnie i od wszystkich, którzy słuchali albumu. To jest spokojna płyta, a jej głównym celem jest umożliwienie słuchaczom po prostu otrząśnięcia się ze wszystkich problemów i pozwolenie na przełamanie każdej bariery, każdej przeszkody. Pamiętam, jak tańczyłem do tych wszystkich wersji demo, które napisaliśmy w latach 2017-2018, stary, to były czasy! Absolutnie uwielbiam ten album i myślę, że w przyszłości nadal będzie on wywierał wpływ na ludzi. Demons Away był dla mnie z kolei albumem, na którym chciałem zmierzyć się z najmroczniejszymi czasami. Miałem do czynienia z depresją, z odczuwaniem niewytłumaczalnego lęku. Po prostu próbowałem to wszystko minimalizować. Miałem też w sobie misję zbadania zjawisk paranormalnych, ponieważ zawsze kochałem ten temat i śmiało mogę powiedzieć, że dotarłem do nowego źródła inspiracji, które totalnie napędziło ten album. Przy tej płycie wiele osób będzie mogło powiedzieć: cholera, identyfikuję się z tym

Okładka Demons Away. Premiera 6 maja. Źródło: dragmeoutband.bandcamp.com

Nie ma rzeczy niemożliwych

Utwór The Black, który wydałeś z Asking Alexandria jest w mojej opinii jedną z najlepszych metalowych piosenek wydanych w XXI wieku. Cała płyta również jest bardzo dobra, miksując wszystkie te style: metalcore z elektronicznymi wstawkami (The Black), emocjonalne piosenki (np. Send Me Home), rock and rollowy klimat (Just A Slave To Rock n’ Roll i Undivided) albo po prostu klasyczny metalcore/hardcore w Let It Sleep. Co myślisz o tym albumie, po niemal 6 latach od jego wydania? 

Dziękuję Ci! Ten album, stary… Zawsze będę z niego dumny. Miliardy odtworzeń, światowa trasa koncertowa, czucie i dzielenie tej niesamowitej miłości z fanami… To uczucie, którego nie da się wytłumaczyć. Byłem jeszcze taki młody, kiedy ukazała się ta płyta i to dzięki niej uwierzyłem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Nadal czuję to samo, przysięgam. Wyznaczyłem sobie nowe cele i jestem gotowy aby rozbić tę ścianę z Drag Me Out.  

Sala koncertowa eksploduje

W porządku, myślę że to czas na najważniejsze pytanie dla Twoich polskich fanów. Czy możemy spodziewać się Drag Me Out promujących ich nowe wydawnictwo na trasie? Na trasie w Europie, zawierającej co najmniej jeden koncert w Polsce? 

Tak, zdecydowanie ruszymy w trasę z Demons Away i damy Wam najlepsze show, jakie kiedykolwiek widzieliście. Polska totalnie jest w naszych planach. Kocham moich polskich fanów i po prostu nie mogę się doczekać żeby po raz kolejny zobaczyć Wasze piękne twarze. Kiedy zobaczymy się znowu, zderzymy się jak gwiazdy i po prostu sprawimy, że sala koncertowa eksploduje. 

Tworzone przez nas treści dotyczą głównie muzyki, filmów, seriali i książek. (Wywiad był przeprowadzony na potrzeby projektu Pełna Kulturka – przyp. red.) A więc kilka szybkich wyborów dla Ciebie, jeżeli chodzi o ulubione rzeczy ever: album, utwór, film, serial i książka. Wybierz po jednym, chyba że to zbyt ciężkie – wtedy może być kilka. 

Muzyka – z całą pewnością mogę powiedzieć, że zespoły na mojej top liście to – Nine Inch Nails, 30 Seconds To Mars i Slipknot. Filmy – aktualnie prawie ich nie oglądam, ale zdecydowanie wybrałbym coś oldschoolowego. Książki – wszystko o rozwijaniu samego siebie, od zera do czegoś i nauki ezoteryczne. Tak naprawdę nie muszę wymieniać żadnych konkretnych tytułów, bo większość z nich jest cholernie dobra. 

Jeśli miałbyś wybrać 5 artystów, którzy naprawdę zmienili Twoje życie, Twoją perspektywę na pewne rzeczy, kto by to był? 

Top 5 artystów, którzy zmienili moje życie to – Nine Inch Nails, 30 Seconds To Mars, Slipknot, The Prodigy i LO-FI radio na Youtube.  Ci goście naprawdę podsycili ogień. Nie ma takich słów, które wyrażałyby jak bardzo wdzięczny im jestem. 

Źródło: Drag Me Out – materiały prasowe

Obserwuj Denisa i Drag Me Out w mediach społecznościowych:

https://www.instagram.com/denisstoff/

https://www.Dragmeout.lnk.to/BIMT

https://www.facebook.com/dragmeoutband

https://instagram.com/dragmeoutband

https://youtube.com/c/DragMeOut

https://vk.com/dragmeoutofficial

Sprawdź mój ostatni tekst.