,,Chłopi” w reżyserii Hugo Welchmanna i Doroty Kobieli-Welchmann to bez wątpienia jedna z ciekawszych premier kinowych ostatniego czasu. Film miał swoją premierę w trakcie 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, skąd wrócił z nagrodą publiczności. Lecz co sprawia, że adaptacja powieści Władysława Reymonta zaskarbiła sobie takie względy wśród oglądających? Na pewno istnieje więcej niż jedna odpowiedź na to pytanie; nie mniej ja, w tym tekście, chciałbym się skupić na jednej konkretnej przyczynie, jaką jest oprawa wizualna.
W filmie wykorzystano taką samą technikę animacji olejnej, jak przy innej produkcji twórców, jaką był „Twój Vincent”. Tym razem jednak poszerzono skalę projektu i specjalnie na potrzeby tego dzieła powstało ponad 40 tysięcy obrazów, do których potrzebowano przeszło 1350 litrów farby!
Główną inspiracją dla artystów odpowiedzialnych za te obrazy było malarstwo młodopolskie i realizm europejski. W pracach wykorzystywano również motywy z najbardziej znanych obrazów tych nurtów jak: „Babie Lato” czy „Odlot Żurawi” Chełmońskiego. Nie jest to więc zaskoczeniem, że to właśnie dzięki tej technice „Chłop” zyskali taki rozgłos i już zostali mianowani „polską propozycją do Oscara”.
Nie budzi więc zdziwienia fakt, że promocja filmu w głównej mierze również skupiała się na obrazach. Na tydzień przed premierą, w Hali Koszyckiej w Warszawie miała miejsce bezpłatna wystawa zatytułowana: „Malowani Chłopi”. W ramach tej wystawy zwiedzający mogli podziwiać, aż 24 obrazy olejne wywieszone w galerii. Czyli zaledwie mały procent tego co zostało stworzone na potrzeby produkcji.
„Chłopi” w twoim domu
Po premierze filmu powstało jednak pytanie – co zrobić z taką ilością obrazów? Dlatego producenci nie chcąc, aby prace artystów poszły na marne, postanowili je sprzedać każdemu, kto ma tylko na to ochotę. Na oficjalnej stronie filmu do kupienia znajduje się ponad 200 kadrów wykorzystanych przy pracach nad filmem. Ceny takich obrazów zaczynają się od 250 euro, a kończą na aż 1000 euro. Nie mniej zainteresowanie jest dosyć wysokie, która osoba nie chciałaby mieć swoistej pamiątki z tak ciekawej produkcji.
Film „Chłopi” swoją premierę miał 13 października i na ten moment wciąż jest grany w polskich kinach! Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana młodopolskiego malarstwa. Same kadry filmowe można zakupić na tej stronie: shop.thepeasantsmovie.com
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura/
Autor: Szymon Kowalski