W dniach 18-21 kwietnia odbył się Festiwal Sztuki Komiksowej. Mieszkańcy Poznania już po raz 7. mogli udać się do gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej, aby dzielić się swoją pasją do komiksu i poznawać przy tym nowych ludzi.
Festiwal Sztuki Komiksowej – komiks i nauka
Przez dwa pierwsze dni festiwalu odbywała się konferencja naukowa Komiksowe Marginesy i Marginalia, której można było wysłuchać w Czytelni Komiksów i Gazet NOVA. Dyskutowano nad pojęciem marginesu w świecie komiksu, gdzie jest jego miejsce i jak można go rozumieć. Prowadzącymi dyskusje byli wykładowcy różnych uczelni, nie tylko poznańskich, a ich wystąpienia podsumowywały dyskusje ze słuchaczami.
Po raz kolejny można było się przekonać, że komiks może być również przedmiotem badań naukowych, a nie tylko być traktowany jako zwykła rozrywka dla najmłodszych. Interesują się nim kulturoznawcy, filmoznawcy, historycy, medioznawcy, poloniści i inni przedstawiciele wszelakich dziedzin humanistycznych, którzy dostrzegają w nim więcej niż tylko zwykle kadry z rysunkami i dymkami tekstu.
Dla każdego coś dobrego
W weekend miała miejsce już typowo festiwalowa rozrywka, w ramach której uczestnicy mieli wiele aktywności do wyboru. Organizatorzy przygotowali cztery główne bloki tematyczne, po dwa na jeden dzień. W sobotę odbył się blok rzeźninowy poświęcony antologii komiksowej Rzeźnin. Oprócz spotkania z twórcami serii uczestnicy mogli wziąć udział w konkursie wiedzy, a nawet w warsztatach scenariuszowych. Drugim blokiem tego dnia był ten poświęcony tematyce superhero, gdzie udowodniono, że pod postaciami w jaskrawych strojach kryje się głębsza refleksja.
W niedzielę natomiast odbył się blok mangi, który zabierał gości festiwalu do świata komiksu japońskiego. Inny blok nazywał się Komiksy na pocieszenie, queerowe i czasem trochę dziwne..., który oferował różnorodną tematykę. Nie mogło również zabraknąć bloku spotkań autorskich, gdzie można było wysłuchać osób ze świata komiksu. Nie tylko twórców, ale i również redaktorów. Pojawiła się także strefa autografów, gdzie goście rozdawali podpisy.
Festiwal Sztuki Komiksowej – prelekcje, warsztaty i nie tylko
Jednak Festiwal Komiksów to nie tylko prelekcje. Odbywały się również warsztaty, na których prowadzący wprowadzali uczestników w sztukę tworzenia komiksu, jego scenariusza oraz części graficznej. Inną opcją była nauka o tym, jak tworzyć recenzje komiksowe. Przygotowano także warsztaty komiksowe dla najmłodszych, którzy mogli wdrożyć się w świat historii obrazkowych.
Uczestnicy festiwali mogli również przeglądać giełdę, gdzie oprócz wystawców z komiksami, pojawili się twórcy wszelkiego rodzaju rękodzieła. Typowo dla Poznańskiego Festiwalu Sztuki Komiksowej pojawiła się możliwość zgarnięcia darmowych zeszytów komiksu, po które ustawiały się długie kolejki. Do wyboru były komiksy polskie i zagraniczne. Każdy mógł dla siebie wybrać po 3 zeszyty.
Widoczny progres
Nie sposób nie wspomnieć, że Festiwal zdobył ogromną popularność w ciągu ostatnich lat. I nie chodzi tu tylko o udostępnienie większej ilości sal w Bibliotece Uniwersyteckiej. Część atrakcji ulokowano bowiem w Bibliotece Raczyńskich, Galerii Centralnej, Baraku Kultury oraz na terenie Uniwersytetu Artystycznego. W wymienionych miejscach odbywały się niektóre warsztaty, ale przede wszystkim goście festiwalu mogli zobaczyć wystawy poświęcone tematyce komiksowej.
Rozmieszczenie festiwalu w kilku miejscach umożliwiło organizatorom przygotowanie gry terenowej, która polegała na skomponowaniu własnej historii obrazkowej. Uczestnicy musieli udać się do wyznaczonych miejsc i odnaleźć pieczątki. Za zdobycie wszystkich można było otrzymać nagrody w postaci komiksów czy też plakatu festiwalowego.
Co czeka nas za rok?
Całe wydarzenie cieszyło się sporym zainteresowaniem i przybyła masa gości. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie i rozwijać swoją pasję do komiksu. Co jednak najważniejsze — była to okazja, by móc poznać innych pasjonatów, z którymi można było podzielić się opiniami czy też rekomendować sobie nawzajem nowe tytuły.
Cieszy fakt, że w Poznaniu powstał Festiwal typowo komiksowy, który ewidentnie się rozrasta. Jest więcej prelekcji, gości, aktywności, a ten sposób buduje się marka Festiwalu Sztuki Komiksowej. Miasto potrzebuje tego typu imprez u siebie, a tegoroczny FSK tylko to potwierdził. Jak bardzo rozwinie się impreza i czego możemy się po niej spodziewać w przyszłości? Tego dowiemy się już za rok!
Autor: Julia Okoniewska
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kultury zapraszamy tutaj – meteor.amu.edu.pl/programy/kultura